Kontrakt na dostawę dla wojska trzech fregat typu Miecznik, to decyzja przełomowa dla modernizacji technicznej sił zbrojnych, odwrócenie trendu degradacji Marynarki Wojennej
– powiedział PAP szef BBN Paweł Soloch.
Podkreślił zaangażowanie prezydenta Andrzeja Dudy w starania o odbudowę potencjału morskiego. Szef BBN odniósł się do podpisania we wtorek umowy między Inspektoratem Uzbrojenia a konsorcjum PGZ-Miecznik na budowę trzech fregat dla Marynarki Wojennej RP.
W naszym położeniu Marynarka Wojenna jest jednym z kluczowych elementów odstraszania i odpowiedzi na zagrożenia hybrydowe, poniżej progu wojny, czy na groźbę konfliktu o niepełnej stali. Tym bardziej, że w ostatnich latach sytuacja bezpieczeństwa na Bałtyku destabilizuje się
– powiedział szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Już dziś mamy do czynienia ze stałym rozwojem rosyjskiego potencjału morskiego, który dodatkowo zostanie zintensyfikowany w związku z uruchomieniem gazociągu Nord Stream 2
– przypomniał.
Pozyskanie fregat rakietowych to w ostatnim czasie jedna z najbardziej przełomowych decyzji modernizacyjnych, ponieważ odwraca trend systematycznej degradacji Marynarki Wojennej, z jakim mieliśmy do czynienia od trzech dekad. Sukcesem jest również coraz większa społeczna świadomość znaczenia Marynarki Wojennej i sił morskich dla bezpieczeństwa państwa
– dodał.
Według niego „ta decyzja to efekt zabiegów wielu niezależnych ekspertów, środowiska morskiego, ale także prezydenta Andrzeja Dudy, który od czasu pierwszej kadencji zaangażował się z promowanie spraw morskich”.
Z inicjatywy prezydenta w 2017 r. powstał pierwszy w Polsce oficjalny dokument zawierający plan rozwoju i wykorzystania sił morskich: przygotowana przez BBN w 2017 r. Strategiczna Koncepcja Bezpieczeństwa Morskiego RP
– zaznaczył.
Soloch zwrócił uwagę, że „z inicjatywy prezydenta kwestie morskie zostały też po raz pierwszy ujęte w Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP, zatwierdzonej w 2020 roku”.
Dodał, że „w międzyczasie prezydent często postulował potrzebę odbudowy marynarki oraz proponował kilka modeli finansowania, opierających się również na finansowaniu w ramach specustawy”.
Do tych koncepcji udało się przekonać rząd, czego efektem jest powołanie konsorcjum i realne uruchomienie programu budowy fregat Miecznik
– powiedział Soloch.
Wyraził satysfakcję, że „mamy do czynienia z programem modernizacyjnym, który potencjalnie związany jest z transferem do Polski nowoczesnych technologii i angażuje polski przemysł zbrojeniowy oraz polskie stocznie – zarówno państwowe, jak i prywatne”.
O takiej konieczności prezydent mówił chociażby podczas wizyty niedawnej w stoczni Remontowa Shipbuilding S.A. w Gdańsku, która będzie zaangażowana w projekt
– zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że program budowy fregat ma nie tylko wymiar militarny, ale i gospodarczy.
Mówimy o obronie terytorium państwa, ale widzimy także rolę Marynarki Wojennej we współpracy sojuszniczej. Możemy się spodziewać, że NATO będzie kłaść coraz większy nacisk na działania o charakterze morskim, a udział w nich realnie przełoży się na wzmocnienie pozycji Polski w Sojuszu. Mówimy także o zadaniach związanych z ochroną szlaków i transportów morskich oraz ochroną infrastruktury energetycznej jak gazo- i naftoporty czy morskie farmy wiatrowe
– zaznaczył Soloch.
Prezydent będzie przyglądał się postępom w realizacji programu budowy fregat
– zapowiedział.
Liczymy na szybkie przygotowanie szczegółowej koncepcji oraz wyłonienie zagranicznego partnera odpowiedzialnego za współpracę przy programie. Oczywiście prezydent oczekuje także kontynuacji prac nad programem Orka, dotyczącym budowy okrętów podwodnych
– zastrzegł.
Zakup okrętów obrony wybrzeża został zapisany w planie modernizacji technicznej sił zbrojnych na lata 2021-35 w programie Miecznik. Wcześniej zakładano zamówienie dwóch okrętów, przyjmowano także, że będą to jednostki klasy korwety. W lutym br. minister obrony Mariusz Błaszczak poinformował, że w programach modernizacji marynarki program okrętu obrony wybrzeża będzie realizowany w pierwszej kolejności, przed planowanym zakupem nowych okrętów podwodnych. Zapowiedział, że w ramach programu Miecznik zostaną zakupione trzy okręty klasy fregaty, dorównujące siłą ognia działającej na brzegu Morskiej Jednostce Rakietowej. Okręty mają także zostać uzbrojone w system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
Okręty mają zostać zbudowane przez polski przemysł, także spoza państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej, przy udziale partnera zagranicznego. W celu opracowania projektu i budowy fregat PGZ i należąca do niej Stocznia Wojenna powołały w lutym konsorcjum PGZ-Miecznik. Do konsorcjum dołączyła Remontowa Shipbuilding.
PAP/AS
1 komentarz
Świetna inicjatywa naszego Prezydenta i nie cierpiąca zwłoki. Przecież o tym się mówi od kilku lat. Musimy ruszyć z odbudową floty obrony naszego wybrzeża od lat zaniedbanej. Przecież mamy zaledwie jeden okręt podwodny i to w remoncie. Wybudowanie przez nasze stocznie Marynarki Wojennej fregat klasy Miecznik, wyposażonych w w wyrzutnie rakietowe, a także w systemy obrony przeciw rakietowej i przeciw lotniczej. Dzięki temu będziemy skutecznie chronieni przed inwazją obcych wojsk, chcących zagrozić naszej niepodległości. Dodatkowo wspólnie z NATO będziemy czuwać skutecznie na obszarze ochrony wybrzeży Bałtyku i jego infrastruktury, współpracując z jednostkami okrętów podwodnych.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.