Prokuratura postawiła zarzuty stołecznemu policjantowi, który prowadził samochód w stanie nietrzeźwości – poinformowała w środę rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz. Funkcjonariusz został zatrzymany przez patrol drogówki w Makowie Mazowieckim.
Jak przekazała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim w piątek późnym popołudniem zostało zatrzymane auto do kontroli.
„Wobec kierującego istniało podejrzenie, że jest w stanie nietrzeźwości”
– powiedziała podkom. Monika Winnik.
Dodała, że sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu.
„Policjant usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył krótkie wyjaśnienia”
– przekazała z kolei rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz.
Poinformowała również, że po przesłuchaniu został wobec niego zastosowany wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych.
„Policjant miał broń służbową i została ona zabezpieczona przez bezpośrednich przełożonych funkcjonariusza”
– podała Elżbieta Edyta Łukasiewicz.
Zaznaczyła, że od funkcjonariusza zostały pobrane próbki krwi w obecności prokuratora na zawartość alkoholu i na zawartość środków odurzających oraz, że prokuratura czeka na wyniki tych badań.
„Przesłuchani zostali także świadkowie”
– powiedziała Elżbieta Edyta Łukasiewicz.
RMF FM 24, które w środę jako pierwsze poinformowało o zatrzymaniu funkcjonariusza podało natomiast, że na policję zadzwonił kierowca jadący za samochodem policjanta oraz, że funkcjonariusz pracuje w stołecznym Wydziale do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw.
„Patrol drogówki zatrzymał pojazd. Mężczyzna, gdy okazało się, że jest policjantem, odmówił poddania się badaniu na obecność alkoholu. Znalezioną przy nim broń zabezpieczyli przełożeni. Na miejsce wezwano prokuratora”
– napisało RMF FM 24.
PAP/MK