Podczas imprezy grupy parlamentarnej partii SPD kilka kobiet padło ofiarą ataków seksualnych. Podane miały im być zakazane substancje, tzw. koktajle gwałtu – informuje dziennik „Tagesspiegel”. Grupa parlamentarna SPD zaleca, by ewentualne kolejne ofiary „zgłosiły to natychmiast na policję”. Według gazety w imprezie uczestniczył kanclerz Olaf Scholz.
Do incydentów doszło w minioną środę na imprezie grupy parlamentarnej w namiocie Tipi przy Urzędzie Kanclerskim, w której uczestniczyli posłowie, pracownicy niemieckiego Bundestagu i okręgów wyborczych. Według grupy parlamentarnej uczestniczyło w niej łącznie ok. 1000 osób – informuje gazeta.
W spotkaniu uczestniczył również kanclerz federalny Olaf Scholz (SPD) – pisze dziennik.
8 kobiet twierdzi, że zostały odurzone na imprezie partyjnej SPD. Mogło dojść do gwałtów. W spotkaniu uczestniczyło ścisłe szefostwo partii w tym kanclerz Scholz. Czyżby scenariusz angielski, czyli koniec szefa rządu w atmosferze skandalu? https://t.co/dtuE4HW3iv
— Michal Kuz (@michalkuz) July 9, 2022
Z wewnętrznego czatu SPD, do którego dostęp ma „Tagesspiegel” wynika, że „obecnie jest osiem ofiar, jeden przypadek potwierdzony badaniami”.
„Tagesspiegel” dotarł do listu dyrektora zarządzającego grupy SPD Mathiasa Martina do posłów SPD, w którym napisano:
„Na naszym letnim przyjęciu doszło do ewidentnych ataków na koleżanki za pomocą koktajli gwałtu (niem. K.o.-Tropfen). To oburzające wydarzenie, które natychmiast zgłosiliśmy policji w Bundestagu”. Grupa parlamentarna SPD zaleca, by ewentualne kolejne ofiary „zgłosiły to natychmiast na policję”.
Termin „K.o.-Tropfen” potocznie obejmuje wiele różnych substancji. Najbardziej rozpowszechnione jest płynne ecstasy, czyli kwas gamma-hydroksymasłowy (GHB). Jest bezbarwny, bezwonny i bez smaku i może sprawić, że osoby je spożywające będą bezradne, bezbronne i mogą przechodzić zanik świadomości – wyjaśnia portal tygodnika „Spiegel”.
SPD wygrała wybory parlamentarne w Niemczech we wrześniu ubiegłego roku i utworzyła koalicyjny rząd z partią Zielonych i liberalną FDP. W Wielkiej Brytanii z powodu sex-afery Boris Johnson podał się do dymisji, czy w Niemczech panują podobne zasady funkcjonowania w życiu publicznym? Śmiem wątpić.
Źródło: PAP, Twitter