4 listopada 2019 r. Wiesław Wojtas został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na 4 lata bezwzględnego więzienia. 7 października 2021 r. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie ogłosił podtrzymanie wyroku. Mamy lipiec 2022r., a była gwiazda „Solidarności” nadal żyje na wolności.
Recydywista wolny jak ptak
Nie każdy śmiertelnik może pochwalić się równie imponującą kolekcją przestępstw i wykroczeń jak Wiesław Wojtas. Dziennikarz śledczy Piotr Nisztor przypomniał kilka lat temu o trzech prawomocnych wyrokach – za spowodowanie kolizji drogowej, unikanie płacenia podatków oraz składek ZUS-owskich i nielegalne posiadanie broni. W 2018r. wydany został kolejny wyrok za przywłaszczenie cudzej korespondencji. Pulę zwycięzcy zgarnął zaś w 2019r., kiedy prawomocnym wyrokiem sądu został skazany jednorazowo za 43 przestępstwa. Wyrok podtrzymano w październiku 2021r.
„Sam Wiesław Wojtas nie był obecny na ostatnich rozprawach. Jego absencję miał tłumaczyć zły stan zdrowia. Z tego też powodu sąd nie wyznaczył jeszcze konkretnego dnia rozpoczęcia odbywania kary”
– podaje OnPress.pl
Przeciętny zjadacz chleba w tym kraju już dawno oglądałby świat zza krat. Wojtas czeka na kasację w Sądzie Najwyższym, jednak ta sytuacja w żaden sposób nie powinna wpływać na bieg spraw. Procedura kasacyjna nie wstrzymuje bowiem wykonania wyroku.
Długi wniesione w aporcie
Wiesław Wojtas otworzył własny biznes. Przez 23 lata jego firma działała w branży stalowej. Na przełomie lat 2011/2012 coś się jednak zepsuło i interes zaczął chylić się ku upadkowi. Rosły niespłacone zobowiązania wobec dotychczasowych kontrahentów. By funkcjonować dalej, właściciel ZPU Stalwo zaczął stosować nieetyczne biznesowe triki. Nie spłacając starych zobowiązań szybko utracił zaufanie dawnych partnerów biznesowych, zaczął więc rozglądać się za nowymi, do których nie dotarła jeszcze fama o niewypłacalności firmy. Tym samym celowo wyłudzał towary i usługi ze świadomością, że nie będzie za nie płacić i wplątywał w spiralę zadłużenia kolejne podmioty. Jeden z wierzycieli ZPU Stalwo, firma Wobi-Stal zgodziła się na „mariaż” z dłużnikiem, w wyniku czego powstał nowy podmiot Stalwo Sp. z o.o.
„Za prawdziwe uznać należy również ustalenie wskazujące na to, że wnosząc przeszacowany aport do spółki Stalwo Sp. z o.o. oskarżony Wiesław Wojtas spowodował szkodę w łącznej kwocie 1.076.948,87 zł, a w tym 932.435, 58 na szkodę Wobi-Stal Sp. z o.o tytułem zapłaty za wierzytelność kredytową nabytą uprzednio przez spółkę Wobi-Stal od Nadwiślańskiego Banku Spółdzielczego”
– czytamy w pisemnym uzasadnieniu wyroku.
Warto dodać, że w tym samym uzasadnieniu pojawia się informacja o nierzetelności Wojtasa, próbach zawyżenia wartości majątku firmy, próbach wywierania presji na księgowość i notorycznie ignorowanie faktu, iż w tej sytuacji finansowej firmy, powinien ogłosić jej upadłość, co wielokrotnie było podkreślane przez księgową w zeznaniach przed sądem.
Wśród ofiar działalności Wojtasa wymienionych jest wiele szanowanych i uczciwych podmiotów, często państwowych, w tym Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Nadsański Bank Spółdzielczy, Starostwo Powiatowe w Stalowej Woli, Regionalna Izba Gospodarcza.
Bieda, że aż piszczy
Wiesław Wojtas nie tylko wyłudzał, naciągał i działał na niekorzyść swoich partnerów biznesowych, chcąc uniknąć finansowej odpowiedzialności. Nie miał także chęci opłacenia kosztów procesu, tłumacząc się złą sytuacją majątkową rodziny i sprzeciwiając się zajęciu na poczet tych kosztów odszkodowania, które zostało mu przyznane w ramach zadośćuczynienia z tytułu represjonowania za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Sąd, nie przychylając się do tego wniosku, w uzasadnieniu wyroku zauważa:
„Z niczego nie wynika, aby były to dochody wyjęte spod egzekucji. Brak było podstaw do przyjęcia, że jedyne źródło utrzymania się oskarżonego stanowiła jego skromna renta kombatancka. Teza o całkowitym braku możliwości zapłaty kosztów sądowych stoi w opozycji do przyjętej przez oskarżonego linii obrony, w ramach której stanowczo zaprzecza on złej sytuacji materialnej wywołanej prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą. Ustalenia faktyczne Sądu I instancji wykazywały również, że oskarżony z banków i z kasy swojego przedsiębiorstwa wypłacał znaczne kwoty na prywatne cele konsumpcyjne (w samym tylko 2012 roku było to 276.136, 73 zł).”
Reasumując, Wiesław Wojtas, niegdyś bohater walczący o niepodległość kraju u boku kolegów i koleżanek z „Solidarności”, obecnie recydywista, przekręciarz i malwersant z blisko pięćdziesięcioma przestępstwami na karku, nadal cieszy się nieznośną lekkością bytu w zaciszu swojego domostwa. Gdzie trafi? Do więzienia czy znowu jako pokrzywdzony przez świat opozycjonista, jak lubi go przestawiać portal lokalny sztafeta.pl?
Na zdjęciu Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu – źródło: tarnobrzeg.so.gov.pl