To była głośna sprawa, którą w serii artykułów opisywał w grudniu 2018 i styczniu 2019 dziennik FAKT, a także portale internetowe – www.fakt.pl i www.onet.pl. Chodziło o domniemany romans prezesa Grupy Azoty Wojciecha Wardackiego z jego asystentką, a później dyrektorką Departamentu Korporacyjnego GA.
Według Grupy Azoty opisywana sytuacja nie była prawdziwa. Była natomiast ” zaplanowaną i skoordynowaną kampanią medialną, mającą na celu zdyskredytowanie prezesa Wojciecha Wardackiego oraz dyrektor Departamentu Korporacji GA.” Dlatego sprawa została skierowana do sądu.
Gazeta opisywała zażyłość jaka miała jaka miała łączyć prezesa największej spółki chemicznej w kraju ze znacznie młodszą kobietą. Sąd Okręgowy w Warszawie 11 lutego br. wydał w tej sprawie o ochronę dóbr osobistych wyrok. Zgodne z nim wydawca ( Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. ) gazety FAKT oraz wspomnianych portali internetowych jest zobowiązany do zamieszczenia przeprosin, a także zapłaty 250 tys. zł z tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych.
Sąd przesądził bezprawność i nieprawidłowość publikowanych informacji, a także wskazał w ustnych motywach uzasadnienie na brak rzetelności ze strony dziennikarzy gazety FAKT
– napisał w informacji dla mediów prezes Wojciech Wardacki.
Wyrok nie jest prawomocny.