Policyjna grupa „Orzeł” zatrzymała dwóch złodziei samochodów, którzy każdego tygodnia mieli kraść nawet do dziesięciu aut z warszawskich parkingów – dowiedziała się PAP. Po kradzieżach pojazdy japońskich i koreańskich marek były demontowane na części.
Rzecznik prasowy komendanta stołecznego policji nadkom. Sylwester Marczak poinformował w poniedziałek PAP, że do zatrzymania mężczyzn doszło w środę, podczas blokady przygotowanej przez specjalną grupę „Orzeł”. Jak podał, zatrzymani, to „legendarni” złodzieje samochodów z Wołomina – „Lala” i „Góral” w wieku 38 i 49 lat.
Marczak zaznaczył, że obu zatrzymanych przez grupę wydziału do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji sąd aresztował na trzy miesiące na wniosek nadzorującej sprawę Prokuratury Rejonowej Warszawa – Praga Południe.
Ocenił, że policjanci z grupy „Orzeł” nie dali złodziejom samochodów szans na ucieczkę, gdy podczas brawurowej, ale przygotowanej akcji zatrzymali ich na jednej z obwodnic Warszawy.
„Grupa od kilku miesięcy pracowała nad ustaleniem, kim są dwaj działający w Warszawie czynni złodzieje samochodów i nad zatrzymaniem ich. Mężczyźni wpadli w momencie, kiedy skradziony na Pradze Południe samochód próbowali przeprowadzić do dziupli w okolicach Wołomina”
– powiedział PAP Marczak.
„Według ustaleń policjantów, mężczyźni usytuowani najwyżej w hierarchii złodziei samochodów kradli z warszawskich parkingów każdego tygodnia nawet do dziesięciu aut. Były to najczęściej pojazdy marek japońskich i koreańskich, które bezpośrednio po kradzieży trafiały do dziupli w okolicach Wołomina, gdzie były demontowane na części”
– wyjaśnił rzecznik.
„Przestępcy byli na tyle zuchwali, że kradzieży tych dokonywali w biały dzień”
– dodał.
Oficer poinformował, że po dużej pracy operacyjnej, dzięki ustaleniom, że podejrzewani mają zamiar ukraść kolejny samochód, w ubiegłą środę grupa „Orzeł” przystąpiła do działania.
„Przy wykorzystaniu najnowszych metod i analiz kryminalnych, policjanci ustalili, że sprawcy około godz. 11.30 wyjechali, aby dokonać kradzieży kolejnego samochodu na Pradze Południe. Następnie ustalili, że skradli oni Toyotę CHR, którą jeden z nich przemieszcza się obwodnicą Warszawy do miejsca, gdzie samochód zostanie zdemontowany”
– relacjonował akcję nadkomisarz.
Policjanci przygotowali blokadę oraz zasadzkę na złodziei – dodał.
„Zrobili to w miejscu, które było najbezpieczniejsze do przeprowadzenia tego typu działań, jednak pomimo zablokowania złodziejom drogi ucieczki, ci próbowali staranować blokadę i przejechać interweniujących funkcjonariuszy”
– podał.
„Policjanci z grupy +Orzeł+, przy wsparciu policjantów z grupy +Kobra+ KRP na Pradze Południe, Wydziału Ruchu Drogowego KSP i Oddziału Prewencji Policji w Warszawie podjęli decyzję o natychmiastowym wybiciu szyb w pojazdach, jakimi się poruszali złodzieje i ich siłowym zatrzymaniu”
– mówił PAP Marczak.
Podał, że w zatrzymanym pojeździe roboczym złodziei policjanci znaleźli służące do kradzieży pojazdów urządzenia elektryczne – emulator klucza codegrabber, potocznie zwany gameboyem, oraz narzędzia służące do wpięcia w gniazda magistrali Can-bus, dzięki której dokonywali kradzieży pojazdów.
„W samochodzie złapanych przez policjantów przestępców były także zagłuszarki sygnału GSM i GPS, jednak one okazały się nieskuteczne”
– dodał Marczak.
Rzecznik prasowy KSP podał, że zatrzymani mężczyźni w Prokuraturze Rejonowej Warszawa – Praga Południe usłyszeli po trzy zarzuty kradzieży z włamaniem do pojazdów; będą też odpowiadali za niezatrzymanie się do kontroli drogowej.
„Do prokuratury trafił też wniosek o wszczęcie wobec obu zatrzymanych śledztwa pod zarzutem czynnej napaści na policjantów”
– wyjaśnił PAP rzecznik.
PAP/MK