„Okazja czyni złodzieja” – to przysłowie każdy z nas powinien wziąć sobie do serca aby nie zostać okradzionym. Pracownicy jednej ze stacji benzynowych na Ursynowie nie zadbali o zabezpieczenie zaplecza i tym samym dali okazję 38-latkowi kradzieży cennego towaru.
Na początku kwietnia mężczyzna, wykorzystując nieuwagę załogi stacji, wszedł do magazynu na zapleczu obiektu i ukradł do przygotowanych wcześniej toreb 300 pakietów papierosów o wartości 2,5 tys. złotych i wyszedł. Policjanci zdołali ustalić jego tożsamość.
– Podejrzany nie posiadał żadnego meldunku i prowadził migracyjny tryb życia, dlatego ursynowscy policjanci zarejestrowali go w policyjnej bazie danych jako osobę poszukiwaną do ich sprawy – poinformował podkom. Robert Koniuszy, rzecznik mokotowskiej komendy policji
Po jakimś czasie 38-latek wpadł jednak w ręce policjantów z Woli, okradł jeden ze sklepów w galerii handlowej na terenie dzielnicy. Mundurowi ukarali go mandatem, ale w trakcie legitymowania ustalili, że jest on poszukiwany przez kolegów z Ursynowa.
– Kilka minut później na miejscu pojawili się kryminalni, którzy zatrzymali mężczyznę. W trakcie czynności przyznał się do przestępstwa. Powiedział, że po prostu skorzystał z okazji – mówi podkomisarz Koniuszy.
Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia. W tej chwili czeka na rozprawę.