Przełożeni żołnierza, który zdezerterował i uciekł na Białoruś zostali odwołani ze stanowisk, są to: dowódca baterii, dowódca plutonu i dowódca 2. dywizjonu w Węgorzewie
– poinformował w piątek MON. Decyzję taką podjął szef resortu Mariusz Błaszczak.
Po odebraniu meldunku od gen. dyw. Krzysztofa Radomskiego dowódcy 16. Dywizji Pomorskiej Zmechanizowanej, minister Mariusz Błaszczak podjął decyzję o odwołaniu ze stanowisk przełożonych żołnierza, który znalazł się na Białorusi. Odwołani zostali dowódca baterii, dowódca plutonu i dowódca 2. dywizjonu w Węgorzewie
– poinformowało w piątek na Twitterze MON.
Wcześniej szef tego resortu informował na Twitterze:
„Żołnierz, który wczoraj zaginął miał poważne kłopoty z prawem i złożył wypowiedzenie z wojska. Nigdy nie powinien zostać skierowany do służby na granicę. Zażądałem wyjaśnień, kto za to odpowiada”.
W piątek media poinformowały, że polski żołnierz porzucił służbę i uciekł na Białoruś. Informacja pojawiła się po tym, gdy rano Białoruski Państwowy Komitet Graniczny (GPK), odpowiednik polskiej Straży Granicznej, poinformował, że polski żołnierz rzekomo poprosił o azyl na Białorusi.
Mamy do czynienia z aktem dezercji ze strony obywatela polskiego, który jeszcze do niedawna był żołnierzem polskich Sił Zbrojnych; człowiekiem, który zachował się w sposób bardzo nikczemny
– ocenił w piątek po południu, po doniesieniach medialnych, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski.
Według Białoruskiego Państwowego Komitetu Granicznego chodzi o Emila Czeczko, urodzonego w 1996 r. Białoruska straż graniczna opublikowała również zdjęcia wojskowego z jego kont w mediach społecznościowych. GPK twierdzi, że polski wojskowy został zatrzymany przez patrol białoruskich pograniczników w czwartek po południu w okolicach Tuszemli w obwodzie grodzieńskim. Mężczyzna miał oświadczyć, że nie zgadza się z polityką polskich władz w sytuacji kryzysu migracyjnego.
PAP/MON
Po odebraniu meldunku od gen. dyw. K. Radomskiego dowódcy @16Dywizja, min. @mblaszczak podjął decyzję o odwołaniu ze stanowisk przełożonych żołnierza, który znalazł się na Białorusi. Odwołani zostali dowódca baterii, dowódca plutonu i dowódca 2 dywizjonu w Węgorzewie.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) December 17, 2021
MON, MARIUSZ BŁASZCZAK, POLSKI ZOŁNIERZ, SYTUACJA NA GRANICY, BIAŁORUŚ, POLSKA
3 komentarze
BRAWO POLSCY ZOLNIERZE ! ! !
JESZCZE POLSKA NIE ZGINELA PUKI WY ZYJECIE ! ! !
DZIEKUJEMY ZA OBRONE WSCHODNIEJ GANICY! !
Za mundurem kobiety sznurem 😁😁😁👍👍👍
Chetnie bym wam cos wplacila, ale sam nr.konta „I B A N” nie wystarczy.
Potrzebny jest jeszcze „B I C”!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.