Wystawianie Roman Giertycha z listy Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu pokazuje, że PO decyduje się na wystawianie ludzi skompromitowanych i takich, którzy mają zarzuty – podkreśliła Joanna Lichocka (PiS) w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Zauważyła, że Giertych jest adwokatem rodziny Donalda Tuska.
W niedzielę przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podczas spotkania z mieszkańcami Sopotu poinformował, że na liście Koalicji Obywatelskiej do Sejmu w woj. świętokrzyskim z ostatniej pozycji wystartuje Roman Giertych.
Posłanka Joanna Lichocka (PiS) w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedziała, że „wystawianie Roman Giertycha jest jedną z tych decyzji, która pokazuje, że PO decyduje się na wystawianie ludzi skompromitowanych i takich, którzy mają zarzuty”. Zauważyła, że na listach jest także Jan Grabiec i Tomasz Grodzki, który nie zdecydował się na zdjęcie immunitetu, żeby stanąć przed sądem ws. rozstrzygnięcia zarzutów o korupcję.
„Roman Giertych jest adwokatem rodziny Donalda Tuska” – wskazała Lichocka.
Jak dodała, „PO to jest postkomuna – ugrupowanie, które reprezentuje środowiska postkomunistyczne”.
„W znacznej części przejęła – jak wiadomo – elektorat dawnego SLD, dlatego to ugrupowanie przestało istnieć i Lewica jest budowana na nowo. PO w swoich szeregach ma działaczy PZPR. Wysocy działacze PZPR, również byli członkowie Komitetu Centralnego PZPR – zostali wywindowani przez PO – choćby Leszek Miller, który jest deputowanym w Parlamencie Europejskim dzięki listom stworzonym przez Donalda Tuska, przez PO” – wskazała Lichocka.
„To jest środowisko postkomunistyczne, dlatego, że pilnuje ich interesów. Choćby przypomnę, jak bronią byłych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa PRL, służb specjalnych komunizmu, którzy zostali pozbawieni nienależnych im przywilejów i mają dziś takie same emerytury jak Polacy. PO zapowiedział, że przywróci im przywileje wynikające z tego, że zwalczali wolnościowe dążenia Polaków i służyli komunistycznemu reżimowi” – zwróciła uwagę posłanka PiS.
Źródło: PAP.