Obecność we krwi pępowinowej substancji wskazujących, że matka przyjmowała acetaminofen (paracetamol), wydaje się mieć związek z ryzykiem ADHD oraz zaburzeń ze spektrum autyzmu u dziecka – wynika z badań naukowców Johns Hopkins University Bloomberg School of Public Health (USA). O wynikach badań poinformowało pismo „JAMA Psychiatry”.
Acetaminofen to najczęściej używany przez kobiety w ciąży lek przeciwbólowy i przeciwgorączkowy. Podaje się go także małym dzieciom. Ponad 65 proc. kobiet w USA i około 50 proc. w Europie stosowało acetaminofen w czasie ciąży.
Już wcześniejsze badania prowadzone na zwierzętach i ludziach wykazały jednak związek pomiędzy przedurodzeniową (prenatalną) oraz okołourodzeniową ekspozycją na paracetamol a zwiększonym ryzykiem wystąpienia w dzieciństwie niekorzystnych zdarzeń, w tym astmy, niezstąpienia jąder (wnętrostwa) oraz zaburzeń rozwoju układu nerwowego, w tym deficytu uwagi/nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD) oraz zaburzeń ze spektrum autyzmu (ASD). Acetaminofen przenika przez barierę łożyskową do krwi płodu i utrzymuje się tam przez długi czas.
W najnowszych badaniach naukowcy z Johns Hopkins University Bloomberg School of Public Health przeanalizowali dane dotyczące 996 matek oraz ich dzieci objętych badaniem Boston Birth Cohort. Analiza ujawniła związek pomiędzy osoczowymi markerami płodowej ekspozycji na acetaminofen a zwiększonym ryzykiem wystąpienia u dzieci ADHD oraz zaburzeń ze spektrum autyzmu. Widoczny był związek pomiędzy poziomem biomarkerów a częstością występowania ASD/ADHD.
Zdaniem autorów konieczne są dalsze badania prawdopodobnej zależności pomiędzy acetaminofenem a zaburzeniami takimi jak ADHD i ASD.(PAP)
źródło: liderzyinnowacyjnosci.com