Okażmy szacunek i wdzięczność powstańcom, którzy są wśród nas; niech głos kościelnych dzwonów w godzinie „W” przypomni nam o odpowiedzialności za Ojczyznę, Europę i za siebie nawzajem – napisał administrator apostolski Ordynariatu Polowego WP abp Józef Guzdek w przesłaniu przed 77. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego.
W sobotę 31 lipca o godz. 18.00 będzie on przewodniczył mszy św. na placu Krasińskich w Warszawie z udziałem władz państwowych w intencji poległych powstańców.
Z okazji 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego abp Guzdek wydał przesłanie, w którym zaapelował o szacunek dla bohaterów z 1944 roku i godne uczczenie ich niepodległościowego zrywu. Zobowiązał jednocześnie księży kapelanów, aby 1 sierpnia, o godz. 17.00 – w godzinę „W” – odezwały się dzwony kościołów i kaplic garnizonowych w całym kraju.
Przypomną one o heroicznym wysiłku powstańców, których marzeniem była wolna Ojczyzna
– napisał abp Guzdek.
Przyznał, że „dźwięk nadziei będzie się przeplatał z głosem żałoby i smutku po poległych powstańcach i pomordowanych mieszkańcach niezłomnej Stolicy”.
Stańmy wtedy w zadumie i zamyśleniu. Z ich poświęcenia i ofiary życia odrodziła się wolna Ojczyzna. Ich męstwo stało się inspiracją dla powojennego pokolenia, by zrzucić brzemię kolejnego zniewolenia i budować życie społeczne na trwałych wartościach
– zaznaczył administrator apostolski Ordynariatu Polowego.
Zaapelował, by stając przy mogiłach poległych i zapalając symboliczny znicz odmówić w ich intencji modlitwę.
Popatrzmy na las powstańczych krzyży na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach i mogiły kryjące prochy pomordowanych mieszkańców miasta na Cmentarzu Powstańców Warszawy na Woli. Opowiedzmy dzieciom i wnukom o ich rówieśnikach, którzy przedzierali się pod ostrzałem przenosząc powstańcze meldunki i pocztę, dostarczając opatrunki i leki rannym
– wskazał abp Guzdek.
Zwrócił jednocześnie uwagę na potrzebę wyrażenia szacunku i wdzięczności tym powstańcom, którzy jeszcze żyją.
Wsłuchajmy się w ich wspomnienia. Zatroszczmy się, by mogli godnie przeżywać swój sędziwy wiek
– wskazał arcybiskup.
Jak zaznaczył, „głos dzwonów niech przypomni nam o naszej odpowiedzialności za Ojczyznę, Europę i za siebie nawzajem”.
Niech z pamięci o bohaterach zrodzi się podziw, z podziwu zaś pragnienie naśladowania, a to zaowocuje dobrym i szlachetnym życiem każdego z nas
– napisał abp Guzdek.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Do walki w stolicy 1 sierpnia 1944 r. przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. Zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.
PAP/AS
1 komentarz
Uważam, że poległym powstańcom należy się cześć i chwała za to że poświęcili swoje własne życie. Natomiast mam żal do Panów generałów, którzy zamiast zakończyć walki zgodnie z ustaleniami z rządem Polskim na uchodźctwie, po siedmiu dniach w przypadku niepowodzenia, kontynuowali je w mieście oblężonym, w którym strzelano do każdego kto się pokazał na ulicy. Bo nikt z walczących w tych warunkach, nie mógł odróżnić kto swój, a kto gestapowiec, kto powstaniec, a kto cywil. Wszak dowództwo Pragi ogłosiło zakończenie walk zgodnie z ustaleniami po siedmiu dniach. I nie życzę Warszawie powtórki z walk w których w ciągu 63 dniach zginęło ponad DWIEŚCIE TYSIĘCY osób. (Dowódcy przeżyli).
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.