Historia opowiedziana przez ostatnich z obrońców Reduty PWPW. Zachęcamy do obejrzenia filmu i zapoznania się ze świadectwem osób, które przeżyły gehennę Powstania Warszawskiego broniąc reduty PWPW. Jak twierdzili sami Niemcy, miejsca o które walki przypominały walki spod Stalingradu
„Czas pędzi, ludzie i realia zmieniają się, nie do zatrzymania jest machina przemijania. Są jednak wartości zostawione przez poprzednie pokolenia, stanowiące bezcenne źródło dla tych, którzy przyjdą po nich. Przeszłość to dziś, budując tożsamość jednostek i narodów można bazować na tym, co łatwe albo na tym, co wartościowe. Dokument został zrealizowany nie dla korzyści materialnych, ale w głębokiej potrzeby utrwalenia czegoś, co ma większe znaczenie niż dobra doczesne i całkowitego przekonania o wyjątkowości pokolenia Kolumbów. Bohaterowie filmu opowiadają swoje wspomnienia z sierpniowych dni roku 1944, czasu poczucia wolności, czasu walki, czasu cierpienia i próby odwagi. Są prawdziwe, niecenzurowane, przez żadną stację telewizyjną, niedopasowywane do oczekiwań programowych czy politycznych. Jest to relacja ludzi, którzy wszystkiego, o czym opowiadają doświadczyli na własnej skórze. Jeżeli coś w życiu ma naprawdę znaczenie, to jest coś co powstaje z czystości intencji i wiary ponadczasowy, przekaz dla następnych pokoleń. Łatwo jest żyć z dnia nadzień, konsumować i zataczać koło egzystencji bez zadawania pytań i rozmyślań nad przeszłością, ale prawdziwa wolność to otworzyć oczy i docierać głębiej dostrzegając wartości i czyny, które odchodzą wraz z pokoleniem przedwojennej młodzieży… bohaterów, heroicznych herosów swoich czasów dającym nam to, co czyni nas narodem o dorobku ważniejszym niż materialny.. ,,7 z 600-set”.
Tylko w „Życie Stolicy” wywiad z Davidem Packouz’em – „Rekinem Wojny”!