W pierwszej części przedmiotowego artykułu opublikowanego na łamach https://zyciestolicy.com.pl/wstep-do-ogolnej-prognozy-zagrozenia-polski/ mającej na celu przybliżyć czytelnikowi podstawowe informacje, których znajomość ma zasadniczy wpływ na planowanie i prowadzenia działań przez Siły Zbrojne, omawiałem takie elementy ugrupowania bojowego jak organiczne pododdziały artylerii oraz pododdziały obrony przeciwlotniczej pułku / brygady Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Na koniec zaznaczyłem, iż nie są to jedyne elementy jakie do swojej dyspozycji posiada dowodzący taką jednostką. Wskazałem również, iż wysokowartościowymi elementami takiego ugrupowania są: pododdział Walki Elektronicznej (WE) oraz batalion rozpoznawczy. Dlaczego wysokowartościowymi? Ponieważ są to uszy i oczy dowódcy na polu walki.
Rys. 1: Miejsce pododdziału WE w ugrupowaniu bojowym brygady Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej [opracowanie własne na podstawie: https://slide-share.ru/soedineniya-sukhoputnikh-vojsk]
Jak zaznaczono na Rys. 1 punkt dowodzenia dowódcy kompanii WE rozmieszczony jest od 5 – 8 km od linii styczności wojsk, natomiast poszczególne elementy pododdziału w zależności od ich przeznaczenia dyslokuje się pomiędzy 3-cim, a 8-m km od linii styczności wojsk (lub dalej). Najbliżej linii styczności – ok. 3 km (zależnie od warunków terenowych) znajdują się elementy mające zadanie zakłócać środki elektroniczne potencjalnego przeciwnika, a w głębi ugrupowania elementy mające zadanie rozpoznawać pracujące środki elektroniczne adwersarza.
W przeciwieństwie do państw należących do NATO (w tym oczywiście i Polski) Federacja Rosyjska nie zaprzestała utrzymywania poddziałów WE na najniższym poziomie działań, patrz taktycznym, stąd kompania WE w pułku / brygadzie. Oprócz tego, na szczeblu OW, Floty oraz Armii znajdują się brygady, pułki, centra Walki Elektronicznej, a całość sytemu prawdopodobnie spinana jest stacjonarnymi elementami sytemu. Mało tego, Rosja prawdopodobnie znacznie wyprzedziła państwa sojuszu w jakości tego sprzętu, a wynika to z faktu, iż rozwój pododdziałów Walki Elektronicznej zawsze był priorytetem ujmowanym w Planach Modernizacji Technicznej. Szczególnego znaczenia poddziały te nabrały z chwilą automatyzacji procesów dowodzenia czy też kierowania ogniem, a zdolność do elektronicznego zwalczania lub zakłócania tych systemów jest obecnie bardzo pożądaną. W czasach, gdy większość systemów kierowania ogniem czy też wskazywania celów wykorzystuje systemy GPS, możliwość ich zakłócenia praktycznie wyłącza z walki środki ogniowe przeciwnika. Prawdopodobnie takie możliwości posiadają będące tematem tego opracowania pododdziały WE Federacji Rosyjskiej. Tak jak wspomniałem, pododdziały te posiadają również zdolność do zakłócania relacji łączności UKF / KF oraz ich rozpoznania. Biorąc pod uwagę cel w jakim takie rozpoznanie jest prowadzone oraz ostatnie prace rosyjskich specjalistów nad scentralizowanym systemem kierowania ogniem (według priorytetów), który prawdopodobnie będzie testowany w ramach strategicznego ćwiczenia ZACHÓD-21, trafić w cel dla artylerii rosyjskiej to bułka z masłem. Widzimy zatem, iż oprócz przewagi liczebnej opisanej w przytaczanym przeze mnie wcześniej artykule artyleria rosyjska posiada dodatkowo oczy oraz dalej widzi i słyszy, a jeżeli jest to prawdą to wartość bojowa naszych brygad znacznie zaczyna odbiegać od wartości bojowej pułku / brygady potencjalnego przeciwnika.
W 2018 roku w struktury Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej trafiły na uzbrojenie pierwsze elementy systemu „BYLINA” będącego podstawą automatyzacji dowodzenia elementami Walki Elektronicznej na każdym poziomie działań (taktyczny, operacyjny, strategiczny). System „BYLINA” prawdopodobnie w czasie rzeczywistym analizuje sytuację elektroniczną na polu walki generując tym samym potwierdzone współrzędnie obiektów „promieniujących”, które w przypadku potwierdzenia prawidłowości danych z kilku źródeł systemu zostaną przekazane do zautomatyzowanego systemu rażenia ogniowego jak i elektronicznego. Dzięki temu co „świeci” będzie zniszczone. Zakończenie wdrażania przedmiotowego sytemu do szczebla pododdziału WE, zgodnie z informacjami podawanymi przez rosyjskie MO, planowane jest do końca 2025 r.
Natomiast, „żywymi oczami” dowódcy pułku / brygady Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej są bataliony rozpoznawcze. Bataliony, które w polskich Siłach Zbrojnych funkcjonowały na szczeblu dywizji, a nietrafioną decyzją polityków zostały rozwiązane. Z tego powodu nasz potencjał rozpoznania ogólnowojskowego ogranicza się do trzech pułków rozpoznawczych oraz kompanii rozpoznawczej w każdej brygadzie. Całość uzupełniają Ośrodki Walki Elektronicznej rodzajów wojsk, Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych, dywizjon rozpoznania radioelektronicznego oraz dywizjon rozpoznania obrazowego. Jest to zdecydowanie za mało w porównaniu do zadań rozpoznawczych jakie muszą zostać wykonane, aby dowódca posiadał czytelny obraz pola walki.
Rosyjski batalion rozpoznawczy pułku / brygady Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w swojej strukturze prawdopodobnie posiada dwie / trzy kompanie rozpoznawcze, kompanię rozpoznania radioelektronicznego, kompanię technicznych środków rozpoznania, pododdziały zabezpieczenia. Taki potencjał pozwala zapewnić napływ informacji z rejonu zajętego przez przeciwnika, a tym samym na stworzenie aktualnego obrazu pola walki. Prawdopodobne zasady bojowego użycia batalionu rozpoznawczego w walce pozwalają na prowadzenie przez niego rozpoznania ogólnowojskowego na głębokość do 50 km od linii styczności z przeciwnikiem, rozpoznania elektronicznego UKF oraz rozpoznania obrazowego na głębokość obrony pierwszorzutowego oddziału przeciwnika.
Rys. 2: Ogólne zdolności do prowadzenia rozpoznania przez batalion rozpoznawczy pułku / brygady Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej – w natarciu [opracowanie własne]
Podsumowując dotychczas przedstawione informacje: na kierunku działania rosyjskiego pułku / brygady należy liczyć się z silnym oddziaływaniem elektronicznym, które uniemożliwi dowodzenie oraz prowadzenie ognia w czasie prowadzenia ataku elektronicznego. Każde włączenie naszych środków łączności bez zachowania zasad prowadzenia korespondencji radiowej może skutkować obezwładnieniem środków łączności stanowisk dowodzenia. Rozpoznanie położenia rejonów stanowisk ogniowych wywoła natychmiastową reakcję artylerii potencjalnego przeciwnika co przy posiadanej przewadze ilościowej spowodować może zniszczenie naszych środków ogniowych. Nie należy wykluczać, a wręcz trzeba liczyć się ze wsparciem działań pułku / brygady przez Lotnictwo Wojsk Lądowych oraz Sił Powietrznych.
Wynika z tego, że zdolnościami decydującymi o powodzeniu naszych wojsk w walce będzie zdolność do maskowania (w tym elektronicznego) oraz zdolność do manewru. Po drugie, konieczne jest odtworzenie batalionów rozpoznawczych w każdej dywizji, co zniweluje różnice oraz nasyci elementami rozpoznawczymi pas odpowiedzialności obronnej dywizji dając tym samym jej dowódcy szansę na podjęcie równorzędnej walki. Po trzecie, czas na poważnie podejść do wdrażania systemów Walki Elektronicznej KAKTUS szczebla taktycznego i operacyjnego lub innego opcjonalnego, który będzie w stanie podjąć walkę w środowisku elektromagnetycznym. Osobną historią jest cyberprzestrzeń.
Tym samym na łamach https://zyciestolicy.com.pl/ w dotychczasowym cyklu 18 artykułów poprzez konflikty zbrojne hybrydowego charakteru, potencjał Federacji Rosyjskiej zdolny do ich prowadzenia oraz zdolności bojowe wybranych elementów ugrupowania bojowego zebraliśmy informacje, dzięki którym można pokusić się o ogólną ocenę zagrożenia Polski. Ale i ogólna prognoza wymaga czasu na jej opracowanie.
Zwiad wytycza szlak.
1 komentarz
Zagrożenie Polski ze wschodniej flanki jest realne niezwykle, dlatego przemyślenia Szanownego autora są niezwykle cenne dla szybkiego podniesienia stopnia obronności naszej umiłowanej Ojczyzny. Niestety obawiam się, że nasze ministerstwo obronności śpi snem niedźwiedzia, jak to drzewiej bywało, w przekonaniu, że w razie czego to mamy potężnego sąsiada z Ameryki Północnej, który w te pędy przybędzie z obroną przeciwlotniczą i przeciwrakietową oraz z zagłuszaczami systemów rakietowych wroga, a także eliminatorami systemów elektromagnetycznych i elektronicznych systemów typu KAKTUS. Tym samym sparaliżujemy możliwości operacyjne wroga. Niezbędne jest więc podjęcie stosownych kroków, szkoleń i w miarę tajne wprowadzanie nowych technologii i taktyki walki. Myślę, że Pańskie przemyślenia dotrą do odpowiedniego ośrodka dowodzenia.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.