Najważniejszym politycznym transferem na listach Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu w woj. warmińsko-mazurskim jest obecność b. polityka Porozumienia Michała Wypija, który w 2019 r. zdobył mandat posła z listy PiS. Regionalne władze PO uznały, że „będzie wsparciem listy i należy mu dać szansę”.
O planach startu Wypija z listy KO mówiono nieoficjalnie od kilku miesięcy. Ta kandydatura budziła emocje lokalnych działaczy Platformy. Część z nich krytykowała zamiar wciągnięciu go na listy KO argumentując, że „aktywnie uczestniczył w pisowskim psuciu państwa”. Ostatecznie jednak Wypij znalazł się na siódmym miejscu listy do Sejmu w okręgu olsztyńskim (nr 35).
Szef PO na Warmii i Mazurach, poseł Jacek Protas powiedział, że KO w regionie, tak jak w całym kraju wystawia listy poszerzone o zaproszonych polityków spoza tego ugrupowania, którzy „mogą coś wnieść”.
„Tutaj nie liczą się jakieś sentymenty bądź urazy, tylko kalkulacja tego, że musimy zjednoczyć wszystkie siły, żeby listy były jak najsilniejsze i żebyśmy mogli dzięki temu wygrać tę trudną batalię z PiS” – stwierdził.
Protas wyjaśnił, że regionalne władze partii dokładnie przeanalizowały wcześniejszą polityczną aktywność Wypija i oceniły wszystkie „za” i „przeciw”. W ich ocenie, podczas sejmowych głosowań, w „momentach trudnych”, dotyczących choćby praw kobiet, zwłaszcza w końcówce kadencji „zachował się tak, jak powinien”.
„Zarząd Regionu jednomyślnie wydał rekomendację pozytywną, a potem oczywiście zaakceptował to pan przewodniczący (Donald Tusk) i władze krajowe” – podkreślił Protas. „Uznaliśmy, że będzie wsparciem naszej listy i że należy mu dać szansę. To młody człowiek, w mojej ocenie perspektywiczny i dlatego znalazł się na liście. Oczywiście ta decyzja nie zapadła z dnia na dzień” – dodał.
Szef warmińsko-mazurskiej PO przyznał, że takie decyzje zawsze budzą emocje i komentarze. „Natomiast zdecydował cel. Nie możemy bawić się w sentymenty, kiedy przed nami tak trudny bój” – oświadczył.
Swój start w wyborach Wypij skomentował w środę na Twitterze: „To już pewne – startuję w wyborach parlamentarnych z listy Koalicji Obywatelskiej. Znalazłem się na pozycji nr 7, czyli prawoskrzydłowego pomocnika” – napisał.
Protas zaznaczył, że Wypij to nie jedyna osoba na listach KO do Sejmu w okręgu olsztyńskim i elbląskim, która nie jest działaczem Platformy. Są na nich m.in. kandydaci Zielonych i Nowoczesnej, a także np. związana dawniej z PSL Wioletta Śląska-Zyśk, samorządowcy – jak były burmistrz Olecka Wacław Olszewski czy osoby nie kojarzone dotychczas z polityką.
Czołowe pozycje w obu okręgach są zbliżone do poprzednich wyborów. W okręgu elbląskim (34) listę otwierają posłowie Jacek Protas i Elżbieta Gelert, a w okręgu olsztyńskim (35) – Janusz Cichoń, Anna Wojciechowska i Paweł Papke.