Według wyliczeń stołecznego ratusza, dwuosobowa rodzina zajmująca mieszkanie o pow. 30-45 m2, która do tej pory płaciła za wywóz śmieci 19 złotych, od lutego zapłaci nawet 54 złote. Warszawscy radni zdecydowali o nowym systemie opłat za odbiór śmieci. Ma być drożej i sprawiedliwiej.
Opłata dla gospodarstwa domowego w wielolokalowym budynku mieszkalnym będzie stała i wyniesie 65 złotych.
Radni odrzucili jednocześnie wniosek mniejszości, zgłoszony przez klub PiS, który proponował powiązanie opłaty za śmieci ze zużyciem wody. Wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski wyjaśniał, że wprowadzenie takiej metody nie jest możliwe w terminie, w którym gmina jest zobowiązana przez ustawodawcę. Podkreślił jednak, że nie wyklucza przejścia na nią w przyszłości. „Jestem otwarty, możemy naprawdę od 1 stycznia 2021 r. mówić o tej metodzie” – dodał.
Olszewski podkreślił, że za wzrost ceny odbioru odpadów w jednej trzeciej odpowiadają czynniki rynkowe, a w pozostałej części zmiany legislacyjne.
„Jest jedna rzecz obiektywna, wystarczy prześledzić lata od 2013 r. do 2019 r. i zobaczyć, kiedy zaczęły rosnąć ceny – w roku 2017. Kiedy weszły pierwsze przepisy zaostrzające wymogi? W roku 2017”
„Polaczki to taki czysty i zdrowy naród…” czyli Antypolscy “antyrasiści” w akcji!
Radni uchwalili jednocześnie program osłonowy, który zakłada możliwość wsparcia w opłacaniu rachunków za odpady. Jego beneficjentami mają być osoby, których dochód wynosi do 250 proc. kryterium dochodowego osoby samotnie gospodarującej, określonego w ustawie o pomocy społecznej. Pomoc ma zacząć obowiązywać od 1 marca.
Przepisy dotyczące nowego systemu odbioru odpadów mają wejść w życie 1 lutego 2020 r. Rozważane jest jednak wydłużenie tego terminu o miesiąc.
3 komentarze
Żaden system oprócz indywidualnego nie jest sprawiedliwy. Prawdą zaś jest że produkujemy bardzo dużo odpadów i do tego ich porządnie nie segregujemy. Od metrażu mówi się przecież metry śmieci nie produkują, od wody jedni zużywają jej więcej inni mniej znam 7 osobową rodzinę która zużywa mniej wody niż 3 osobowa, od osoby i tu Polak potrafi kalkulować czy od zameldowanych na mieszkaniu czy przebywających ;) Jedyna rada to ograniczmy produkcję odpadów.
Podwyżka cen wywołuje u mnieszane uczucie mowa cały czas o wywozie śmieci,a nikt nawet się nie zająknął,że już zrobiło podwyżkę za m/2 i nie jest to mało bo wynosi 100 zł miesięcznie do tego dodać 65 zł za śmierci i ska ładna się zbiera .Dali podwyżkę pensji minimalnej i cichaczem ją zabierają to po co tak się szczycić jaki to PIS jest super dają, ale osły nie widzą tego , że zaraz zabierają.JEST SIĘ NAPRAWDĘ CZEGO CIESZYĆ
Dlaczego podwyższane są opłaty za wywóz śmieci ?
Dlaczego sprzedano w obce ręce Stołeczne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej ?
Dlaczego sprzedano w obce Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej ?
I wiele, wiele innych pytań …
Odpowiedź na te pytania jest bardzo prosta.
W 1989 roku (wg danych GUS) w Polsce było niecałe 150 tysięcy urzędników,
dzisiaj ta liczba przekracza 700 tysięcy urzędników!
Jak dobrze wszyscy wiemy wynagrodzenia dla nich są pokrywane z podatków ludzi pracujących w biznesie.
Od 1989 roku wyraźnie zmniejszyła się liczba osób zatrudnionych w biznesie.
Więc trzeba szukać skąd brać pieniądze na wynagrodzenia dla takiej rzeszy urzędników.
Powstaje pytanie, po nam tylu urzędników ?
Po co w ogóle została wprowadzona „dwuwładza” w Polsce, która ciągle „ściera się” ze sobą.
Komu to potrzebne, chyba tylko po to aby zatrudniać coraz więcej urzędników kosztem ciężko pracujących ludzi w biznesie.
Dlaczego w 1989 roku wystarczyło ich tylko 15o tysięcy a dzisiaj … ?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.