Co najmniej 30 par butów ukradli trzej mężczyźni ze sklepów na Mokotowie. Złodzieje byli już znani policjantom z podobnych kradzieży. Rozpoznał ich w garażu podziemnym funkcjonariusz po służbie. Zostali zatrzymani. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Młodszy aspirant Łukasz Buśko zauważył podejrzanych w drodze do auta w garażu podziemnym jednej z galerii handlowych. Dwóch znanych mu mężczyzn nerwowo wyjmowało pudełka z torby i pakowało je do peugeota. Trzeci siedział za kierownicą. Policjant, podejrzewając, że ukradli buty, zadzwonił do swojego kolegi z wydziału, który w tym czasie miał służbę.
„W obawie, że sprawcy mogą odjechać, postanowił podejść do nich. Po okazaniu legitymacji służbowej i przedstawieniu się poprosił o okazanie paragonów potwierdzających zakupy butów. Mężczyźni byli zaskoczeni. Nie mieli ani jednego potwierdzenia zakupu. Po kilku minutach na miejscu pojawili się umundurowani funkcjonariusze. Łukasz Buśko wskazał im podejrzanych i przekazał swoje ustalenia”
– zrelacjonował podkom. Robert Koniuszy z Komendy Stołecznej Policji.
Policjanci w trakcie przeszukania znaleźli 30 pudełek z butami różnych marek, głównie sportowymi, i dużą torbę turystyczną wyłożoną folią aluminiową. Buty miały przypięte klipsy antykradzieżowe.
Mężczyźni nie chcieli powiedzieć policji, z którego sklepu ukradli te buty. Policjanci ustalili jednak, że 17 par pochodzi z jednego ze sklepów mokotowskiej galerii. Potwierdziła to pracownica, która złożyła zawiadomienie w tej sprawie. Policja szuka pozostałych pokrzywdzonych.
„Znany policjantom 31-latek, jego o rok starszy kolega oraz 41-latek trafili do policyjnych cel. Pierwszy z nich przyznał się, że wspólnie dopuścili się kradzieży”
– poinformował podkom. Koniuszy.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty, za które teraz sąd może ich skazać na 5 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów
PAP/MK/ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
WARSZAWA, MOKOTÓW, GALERIA HANDLOWA, KRADZIEŻ, BUTY, POLICJA