W środę przed południem stołeczni strażacy ćwiczyli w wieżowcu przy rondzie ONZ. Trenowali gaszenie elektrycznego samochodu w podziemnym garażu i ewakuację osoby poszkodowanej z dachu budynku.
O godzinie 10 w wieżowcu przy rondzie ONZ zawył alarm przeciwpożarowy. Informacja natychmiast trafiła do strażaków, którzy już po kilku minutach byli na miejscu.
W akcji o kryptonimie „Biurowiec” brały udział specjalistyczne jednostki strażaków: wysokościowa i chemiczna. Scenariusz akcji przewidywał zarówno pożar w wieżowcu, jak i w garażu podziemnym, gdzie płonęło auto elektryczne. Trzeba było też ewakuować poszkodowaną osobę z dachu.
Strażacy szybko i sprawnie ugasili oba pożary. Jednak w przypadku auta elektrycznego konieczne były dodatkowe działania.
Strażacy mają już doświadczenia, że takie auto elektrycznie może zapalić się ponownie, dlatego należy umieścić je w specjalnym kontenerze, zalać wodą i chłodzić przez blisko 24 godziny
– tłumaczył dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m.st. Warszawy Michał Domaradzki.
Mamy blisko 6 tysięcy pojazdów elektrycznych w Warszawie więc pożar takiego auta w garażu podziemnym może się zdążyć. A gaszenie takiego pożaru wymaga zupełnie innej taktyki i techniki niż gaszenie zwykłych samochodów
– dodał.
Strażacy wyciągnęli za pomocą wyciągarki i specjalnych kółek samochód na ulicę, a następnie podnośnikiem przenieśli go do przygotowanego kontenera, który został zalany wodą. Pełnym profesjonalizmem wykazała się też grupa wysokościowa, która szybko i sprawnie przy użyciu lin ewakuowała z dachu wieżowca poszkodowaną osobę.
Jestem pod dużym wrażeniem profesjonalizmu naszych miejskich strażaków. Ewakuacja osoby z dachu ze 100 metrowego budynku, wydobycie z garażu podziemnego pojazdu i umieszczenie go w specjalnym kontenerze i chłodzenie tych ogniw było przeprowadzone bardzo sprawnie. To pokazuje, że jesteśmy w naprawdę dobrych i profesjonalnych rękach
– powiedział po zakończeniu ćwiczeń Michał Domaradzki.
Takie ćwiczenia odbywają się po to, żebyśmy byli dobrze przygotowani na każdą ewentualność, żeby warszawiacy mogli czuć się bezpiecznie
– dodał.
PAP/AS
Urzędnicy Trzaskowskiego twierdzą, że Warszawa jest gotowa na epidemię koronawirusa! Wierzycie?