Rafał Trzaskowski kończy kampanię na wiecu w swoim bastionie. Jednak frekwencja na spotkaniu rozczarowuje polityka Platformy Obywatelskiej. Zamiast spodziewanych setek tysięcy na spotkanie przyszło “aż” tylu wyborców:
Nawet TVN podało widok z góry pic.twitter.com/k8nkkCUAbW
— Wiesław (@AwPlochw) June 26, 2020
To zdecydowanie mało osób, jeśli zakładać, ze kandydat PO może liczyć na blisko 28 procent poparcia w nadchodzących wyborach. Czy czeka nas wyborcza niespodzianka?
3 komentarze
Frekwencja u Trzaski mała, albowiem już po po ptokach. Ile czasu można słuchać tego samego od każdego, bez wyjątku, kandydata na najważniejszą osobę w kraju, która może sobie pogadać i podpisać co mu podadzą na tacy. Tyle jego gdy mu się uda nie podpisać.
“Kierowca, który był sprawcą wypadku, pracował dla firmy Arriva, która współorganizuje transport miejski w stolicy. W ubiegłym roku władze stolicy – czyli Trzaskowski – podpisał z Arrivą umowę na 291 mln zł. Spółka należy do Deutsche Bahn. A ta z kolei jest w 100 proc. własnością niemieckiego państwa. Tak wygląda patriotyzm gospodarczy kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.”
Pani Kasiu kochana. S co robiły służby wywiadowcze, antykorupcyjne, strzegące dobrego imienia polskości w Polsce oraz dbające by Niemiec nie wpychał się do naszej gospodarki ani inny obcy. Wystarczy przeciętny uchwalić sejmowo, aby każda opcja firma została szczegółowo prześwietlona i przesłuchana przez ABW lub powołać specjalną komisje w tym celu. Pozdrawiam serdecznie.