Kanclerz Niemiec Olaf Scholz podkreślił, że widzi Niemcy w roli wiodącej. „Jesteśmy bardzo świadomi konsekwencji naszej decyzji dla geopolitycznej Unii Europejskiej” – napisał. Zaznaczył, że w obliczu agresji Rosji należy się zjednoczyć, a Berlin jest gotowy, aby stanąć na czele UE.
Kanclerz Niemiec w artykule dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” stwierdził, że „Unia Europejska jest żywą antytezą imperializmu i autokracji”. Ocenił, że w związku z tym UE musi się stać Unią geopolityczną, a na tej podstawie Niemcy przejmą odpowiedzialność za Europę i świat.
„Przywództwo może oznaczać tylko: jednoczenie w obu znaczeniach tego słowa” – napisał najważniejszy polityk SPD.
Unia Europejska na agresję Rosji „zareagowała bardzo jednomyślnie i nałożyła bezprecedensowo ostre sankcje.
One działają, każdego dnia trochę bardziej. A Putin nie powinien się łudzić: od początku było dla nas jasne, że być może będziemy musieli utrzymać nasze sankcje przez długi czas” – napisał Scholz.
Kanclerz stwierdził, że wreszcie „kończymy naszą zależność energetyczną od Rosji”.
„Udało nam się to już osiągnąć w przypadku węgla. Chcemy zatrzymać import rosyjskiej ropy do końca roku. W przypadku gazu udział importu z Rosji spadł już z 55 do 30 proc.” – wskazał.
Kanclerz Niemiec🇩🇪 Olaf Scholz twierdzi, że UE🇪🇺 nie może sobie dłużej pozwolić na to, by pojedyncze kraje członkowskie miały prawo weta wobec działań Unii w sprawach polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.
Postulat dalszej centralizacji i federalizacji UE w czystej postaci…
— Mateusz Pławski (@MateuszPlawski) July 18, 2022
Źródło; TVP Info,