Były boss Pruszkowa „Słowik” pozostanie na wolności.
„Sąd utrzymał w mocy postanowienie o uchyleniu aresztu tymczasowego wobec mojego klienta”
– poinformowała PAP mec. Julia Dekoninck, obrończyni Andrzeja Z.
Sprawa tocząca się przed Sądem Okręgowym Warszawa-Praga dotyczy grupy przestępczej, która w areszcie śledczym na Białołęce rozprowadzała narkotyki i inne „dobra” niedostępne za kratkami. „Słowik” zgodnie z postanowieniem sądu areszt opuścił 15 grudnia 2021 roku za poręczeniem majątkowym w wysokości 200 tys. złotych.
Prokuratura Krajowa argumentowała, że środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz dozór policyjny w wymiarze trzech razy w tygodniu, nie jest wystarczający.
Jak poinformował PAP prokurator Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie to nie jedyna sprawa, która toczy się przeciwko „Słowikowi”.
„Andrzej Z. to jeden z głównych oskarżonych w sprawie gangu pruszkowskiego i ochranianych przez tę mafię oszustów wyłudzających VAT”
– powiedział PAP prokurator Lorenc.
Według Prokuratury Regionalnej w Szczecinie Andrzej Z. „pomiędzy 1 września 2014 roku a 11 września 2018 roku, kierował wspomnianą grupą, a jego rola polegała na: koordynowaniu działań poszczególnych członków grupy, w tym wydawaniu poleceń, co do sposobu działalności przestępczej, rodzaju i charakteru popełnianych przestępstw jak również sposobu legalizowania środków pieniężnych”.
Jak powiedziała PAP mecenas Julia Dekoninck przeciwko jej klientowi toczą się obecnie cztery sprawy, w tym „jedna stara i w apelacji”.
„Mój klient jest oskarżony m.in. w dwóch tzw. sprawach VAT-owskich, ale jedna z nich jest dopiero w I instancji, a druga nawet tak naprawdę nie ruszyła, więc raczej nie ma zagrożenia, by mogło to zaszkodzić jego planom, związanym z branżą sportową”
– powiedziała obrończyni.
źródło/zdjęcie: PAP
Praga-Północ: Makabryczne odkrycie. Zwłoki wysokiej rangi policjanta w aucie. Sam się postrzelił?
MAFIA PRUSZKOWSKA, PRUSZKÓW, SŁOWIK, ANDRZEJ Z, BOSS PRUSZKOWA