Prezes PSL w niedzielę spotkał się z członkami Zrzeszenia Producentów Owoców i Warzyw w Polubiczach Sad-Pol w Polubiczach Dworskich. Następnie wystąpił na konferencji prasowej, podczas której stwierdził, że trzeba zatrzymać „niekontrolowany napływ zboża i innych produktów rolno-spożywczych z Ukrainy”.
„Nie wystarczy wprowadzić embargo na cztery-pięć produktów, tak jak jest teraz. Trzeba wprowadzić system kaucyjny – i to jest nasza pierwsza obietnica – system kaucyjny na wszystkie produkty rolno-spożywcze, których jakości i pochodzenia nieznany” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
„Kaucja 1 tys. zł na tonę zboża, jabłek uniemożliwia sprzedaż tego w Polsce, bo ona jest po prostu nieopłacalna” – zastrzegł.
Zdaniem lidera PSL, polskie rolnictwo nie będzie w stanie konkurować z ukraińskim, ponieważ największe gospodarstwo na Ukrainie ma 500 tys. ha, a w Polsce – 12,5 tys. ha. „Nie będziemy w stanie konkurować, jeżeli nie będą tam spełniane normy jakości produkcji” – powiedział Kosiniak-Kamysz zastrzegając, że uprawy i produkty spożywcze w Polsce muszą spełnić bardzo restrykcyjne normy UE. „Na Ukrainie jest wolna amerykanka” – zaznaczył. Jego zdaniem, ukraińskie zboże powinno trafić do Afryki.
Mówiąc o cenach mleka stwierdził, że są one poniżej kosztów produkcji. Jak przypomniał, w 2022 r. Hiszpania wprowadziła ceny minimalne, które uniemożliwiają sprzedaż produktów poniżej kosztów ich wytworzenia. „Hiszpanie to zrozumieli. Musimy wprowadzić ceny, które gwarantują przynajmniej możliwość wytworzenia tego produktu – ceny minimalne” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
„Proponujemy regionalizację programu rozwoju obszarów wiejskich, bo inne jest rolnictwo na Lubelszczyźnie, w Małopolsce, a jeszcze inne w Zachodniopomorskim czy w województwie warmińsko-mazurskim” – powiedział Kosiniak-Kamysz. Stwierdził, że o polityce rolnej muszą decydować regiony. „Polityka rolna musi zejść na poziom regionalny. Wszystkie programy rolne muszą być charakterystyczne dla danego regionu, środowiska, tradycji produkcyjnej” – dodał.
Zdaniem lidera PSL, trwa sprzedaż i wywóz nieprzetworzonego drewna z Polski.
„Nie zgadzamy się na wywóz nieprzetworzonego drzewa z Polski, bo produkcja meblarska to bardzo ważna część produkcji w Polsce” – powiedział dodając, że „nie wolno sprzedawać nieprzetworzonego drewna”, bo lasy państwowe są majątkiem narodowym. „My wpiszemy ochronę lasów państwowych do konstytucji” – zapowiedział.
Kosiniak-Kamysz zadeklarował, że jego ugrupowanie będzie wspierać i rozwijać grupy producenckie. Jego zdaniem, problemem rolników jest brak udziału w przetwórstwie i handlu – z wyjątkiem spółdzielni mleczarskich – brak promocji polskiej żywności za granicą. „Musi być promocja polskiej żywności, musimy odtworzyć dyplomację gospodarczą i w żadnej sprawie nie może być ograniczenia produkcji rolnej i hodowli w Polsce” – powiedział.
Prezes PSL skrytykował politykę PiS wobec rolnictwa. Zapowiedział, że w poniedziałek spotka się z rolnikami w zagłębiu paprykowym niedaleko Przysuchy. „Niedaleko pewnie tego miejsca, gdzie później spotka się pan prezes Kaczyński” – przyznał.
Źródło: PAP.