Ministerstwo Rozwoju przekazało, że „według danych za styczeń i luty Polska wyprzedziła Włochy i stała się piątym najważniejszym partnerem handlowym Niemiec”.
Od 20 lat jednym z naszych najważniejszych partnerów handlowych są Niemcy. W zeszłym roku udział Niemiec w eksporcie wynosił 27,6 proc. a w imporcie – 28,2 proc.
„Największy wpływ na spadek dynamiki eksportu do Niemiec miała redukcja eksportu w branżach mających kluczowy udział w eksporcie: motoryzacyjnej (spadek o 8,6 proc.), meblarskiej (spadek o 7,2 proc.) i metalurgicznej (spadek o 9,9 proc.) oraz tworzyw sztucznych (spadek o 4,5 proc.). Na spadek importu zaś największy wpływ miała redukcja importu również kluczowych produktów: pojazdów i części do nich (spadek o 13 proc.) oraz maszyn i urządzeń mechanicznych (spadek o 6,7 proc.) i elektrycznych (spadek o 17,3 proc.)” – przekazano w komunikacie.
Na początku roku zanotowano wzrost we wzajemnych obrotach handlowych. W rezultacie bilans handlowy z Niemcami osiągnął poziom 21 mld euro. W zeszłym roku początkowo zanotowano spadek dynamiki obrotów Polski z Niemcami. Było to spowodowane pogorszeniem się sytuacji Niemiec w handlu światowym. Kolejny spadek miał miejsce w pierwszym kwartale 2020 roku i był spowodowany pandemią COVID-19.
1 komentarz
Szanowny Panie Redaktorze. Nie jestem zadowolony z faktu publikacji artykułu zachęcającego do kontaktów handlowych z Niemcami, albowiem naganną jest rzeczą wyzbywanie się naszych dóbr narodowych narzecz, delikatnie mówiąc,wiadomo kogo. Zwłaszcza, że w sytuacji obecnej trzymać to co mamy najcenniejsze na lepsze czasy. Uważam że sprzedawanie im węgla i tylko węgla będzie rzeczą najrozsądniejsza. W prawdzie to też nasza dobroć patriotyczna, ale węgla nam szczęśliwie nie zabraknie. Z pozdrowieniami dla całej redakcji z Naczelnym na czele. Starowierca.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.