W sobotę 16 maja w Centrum Warszawy przedsiębiorcy kolejny raz protestowali, by wyrazić swoje niezadowolenie wobec tarczy antykryzysowej, która według nich nie jest dostateczną pomocą. Od rządu domagają się odszkodowań za zamrożenie działalności i odcięcie od przychodów. Interweniowała policja, zapanował chaos. Użyto gazu pieprzowego, poszkodowanych zostało kilkanaście osób. Wśród demonstrantów pojawiła się panika, a także łzy z bezsilności.
Wydarzenie nie przebiegało spokojnie. „Niestety mamy do czynienia z przypadkami agresji wobec policjantów. W związku z czynną napaścią na funkcjonariuszy użyto środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i gazu” – przekazała chwilę przed godziną 17 Komenda Stołeczna Policji na Twitterze. Niektórzy skarżyli się na użycie siły przez funkcjonariuszy.
Mieliśmy do czynienia ze zgromadzeniem nielegalnym. Cały czas mieliśmy do czynienia z łamaniem prawa i to było powodem naszej interwencji
W sumie policja zatrzymała 380 osób. 150 zostało ukaranych mandatami, a ponad 220 wniosków skierowano do sądu.
5 osób zostało zatrzymane procesowo. Wszystkie te osoby będą odpowiadać za naruszenie nietykalności i znieważenie policjanta oraz uszkodzenia dwóch radiowozów policji.