Mokotowscy policjanci zatrzymali 27-latka podejrzanego o umyślne uszkodzenie drzwi wejściowych do mieszkania swoich rodziców. Mężczyzna mający skłonności do wszczynania awantur oraz agresji wobec domowników chciał siła wejść do mieszkania, mimo protestów rodziny.
Zdarzenie zgłosił wystraszony 22 – latek przebywający w mieszkaniu. Poinformował że jego pijany i agresywny brat chciał wejść siłą, rozbijając drzwi wejściowe młotkiem, aby zrobić kolejną awanturę.
Po kilku minutach na miejscu pojawili się mundurowi. 27-latek nadal uderzał młotkiem w drzwi. Dopiero wydane przez policjantów polecenia aby odłożyć narzędzie przestępstwa, odwiodło go od dalszego niszczenia mienia.
Mężczyzna kołyszący się na nogach zaczął wyjaśniać funkcjonariuszom, że chce wejść do mieszkania, ale brat go nie wpuszcza. Podczas telefonicznej rozmowy z jego ojcem policjanci ustalili, że lokal mieszkalny należy do jego rodziców, którzy nie życzą sobie jego obecności w takim stanie.
Ponad to właściciel mieszkania ocenił szkody na około 2000 zł i zobowiązał się przyjechać do komendy Policji celem złożenia zawiadomienia o przestępstwie.
27-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Badanie alkotestem wykazało, że miał około 2,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty, za które sąd może go skazać nawet na 5 lat więzienia.
