Mławscy policjanci zatrzymali pijanego 18-latka, który groził spaleniem domu rodzinnego. Uszkodził drzwi i podpalił kilka bel słomy na polu. Mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, uciekał skuterem przed interweniującymi policjantami. Został zatrzymany i obezwładniony. Policjanci zabezpieczyli także należące do niego narkotyki. Nastolatek usłyszał 5 zarzutów oraz nakaz opuszczenia domu – poinformowała asp. szt. Anna Pawłowska z mławskiej policji.
Do zdarzenia doszło wieczorem na terenie jednej z gmin pow. mławskiego. Policjanci otrzymali zgłoszenie, dotyczące nietrzeźwego 18-latka, który groził matce podpaleniem domu rodzinnego. Uszkodził drzwi wejściowe, podpalił także kilka bel słomy składowanej na polu. Po wszystkim wsiadł na skuter i odjechał.
Nie zatrzymał się też na wezwanie policjantów, którzy chwilę później go obezwładnili. Okazało się, że młody mężczyzna w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu.
„Jak oświadczył w rozmowie z mundurowymi, pił alkohol od rana, zażywał także narkotyki. W użytkowanym przez niego pomieszczeniu policjanci odnaleźli susz konopi indyjskiej. Od zatrzymanego pobrano krew do badań na obecność środków odurzających. Został osadzony w policyjnym areszcie”
– przekazała policjantka.
18-latek usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, gróźb karalnych, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości w warunkach recydywy, posiadania środków odurzających oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Jest także osobą podejrzaną o stosowanie przemocy domowej, wszczęta została procedura „Niebieskiej Karty”. Agresor ma zakaz zbliżania się do matki, musi również opuścić dom. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
PAP/MK