Papier toaletowy jest drogi, ale niedługo może okazać się, że zatęsknimy nawet za drogim papierem. Unia Europejska przymierza się najpierw do zastąpienia papieru toaletowego (obecnie wyrobionego z makulatury) papierem papierem ze słomy, a następnie docelowo do całkowitego wstrzymania produkcji papieru toaletowego. Niedorzeczność, a jednak.
Jak informuje Business Insider – aby zaradzić kryzysowi klimatycznemu, UE promuje papier toaletowy ze słomy. Według portalu elEconomista nie wyklucza się jeszcze bardziej radykalnego kroku, czyli całkowitej rezygnacji z papieru. Celem jest ochrona zasobów naturalnych i zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o co najmniej 35 proc. do 2030 r. Produkcja papieru z wykorzystaniem słomy wymaga mniejszych nakładów energii i wody w porównaniu z pozyskiwanymi z drzew włóknami, z których produkuje się papier tradycyjny. Słoma jest materiałem oszczędzającym zasoby i szybko odnawialnym. Pozostaje na polach po każdych żniwach, a wyprodukowany z niej papier toaletowy ma taką samą miękkość i wytrzymałość, jak papier tradycyjny — zapewniają źródła w Brukseli, na które powołuje się portal.
Ale na tym pomysły unijne się nie kończą, papier toaletowy ma w ogóle zniknąć (oczywiście wszystko w imię ochrony środowiska) Według elEconomista docelowo produkcja papieru toaletowego może zostać całkowicie wstrzymana, a tradycyjny papier „zastąpiony przez wodę i mydło”. Portal wskazuje, że do mycia miejsc intymnych miałyby służyć instalowane w muszlach klozetowych specjalne urządzenia z dozownikami wody.
Ciekawe jakie inne niedorzeczne pomysły mają urzędnicy europejscy. Chcą zakazać samochodów spalinowych, zlikwidować stare zabytkowe budynki (będą musiały być dostosowane do nowych norm środowiskowo-energetycznych) itd. Teraz chcą nawet zabrać nam zakazać jeden ze środków higieny osobistej. Nawet komuniści na takie głupoty nie wpadli.
źródło: https://serwis21.blogspot.com/2023/08/unia-europejska-chce-doprowadzic-do.html