Ponad 100 tysięcy złotych straciła mieszkanka powiatu zwoleńskiego, która uwierzyła w internetową miłość. Kobieta przez pół roku korespondowała z mężczyzną podającym się za niemieckiego lekarza przebywającym na kontrakcie zawartym z ONZ. Zapewniana o szczerości uczuć kilkakrotnie przelała pieniądze na jego konto. Ostatecznie jednak mężczyzna okazał się oszustem. Apelujemy o rozsądek w kontaktach z nieznajomymi szczególnie tymi poznanymi w sieci.
Do zwoleńskich policjantów zgłosiła się mieszkanka powiatu, która padła ofiarą „internetowej miłości”. Kobieta powiedziała, że w 2022 roku na jednym z portali społecznościowych poznała mężczyznę, który podawał się za niemieckiego lekarza ortopedę, który przebywa na kontrakcie z ONZ na jednej z wysp Pacyfiku. Nowy znajomy bardzo szybko zaczął zapewniać kobietę o swoich uczuciach i oznajmił, że chce się spotkać. Jedyną możliwością spotkania jest urlop za, który niestety trzeba zapłacić. On sam nie mógł opłacić urlopu ponieważ z wnioskiem o urlop musi wystąpić osoba najbliższa.
Kobieta poinformowała mężczyznę, że nie posiadała pieniędzy, żeby zapłacić za jego urlop. Nowy znajomy chcąc utwierdzić szczere intencje wobec kobiety podał jej dane do swojego konta aby mogła skorzystać z jego pieniędzy. W ten sposób wzbudził zaufanie kobiety i utwierdził, że jego intencje są szczere. Niestety konto było fałszywe i pokrzywdzona nigdy nie otrzymała pieniędzy a sama złapana w sieć kłamstw kilkakrotnie przelewała pieniądze na jego konto, wzięła nawet kredyt w banku i zapożyczyła się u znajomych. Po upływie około pół roku zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem i zdecydowała zgłosić to policji.
PAP/MK
Straż miejska wystawiła 29 mandatów za palenie w kopciuchach