Władimir Putin w wywiadzie udzielonym dla telewizji Rossia 24 poinformował, że na prośbę Aleksandra Łukaszenki stworzył rezerwy służb porządkowych do działań na Białorusi.
Prezydent Rosji przyznał, że rezerwy służb porządkowych zostaną wysłane na Białoruś wtedy, „kiedy sytuacja wymknie się spod kontroli”.
Na tę informację zareagował Mateusz Morawiecki. Premier wezwał do „wycofania się z planów interwencji zbrojnej na Białorusi pod pretekstem 'przywrócenia kontroli'”.
🇵🇱 government urges Russia to immediately withdraw from plans of a military intervention in Belarus, under false excuse of 'restoring control' – a hostile act, in breach of international law and human rights of Belarusian people, who should be free to decide their own fate.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 27, 2020
To nie pierwsza interwencja premiera Polski w tej sprawie. Na Białorusi trwają obecnie społeczne protesty, które kończą się zatrzymaniami. Morawiecki zaapelował do władz Białorusi o uwolnienie bezprawnie przetrzymywanych i przesłuchiwanych przedstawicieli opozycji.
Apeluję do władz Białorusi o uwolnienie bezprawnie przetrzymywanych i przesłuchiwanych przedstawicieli opozycji. Normą powinien być dialog, a nie dyktat. Rada Koordynacyjna jest właściwym partnerem do rozmowy dla władz w Mińsku.
Apeluję do władz Białorusi o uwolnienie bezprawnie przetrzymywanych i przesłuchiwanych przedstawicieli opozycji. Normą powinien być dialog, a nie dyktat. Rada Koordynacyjna jest właściwym partnerem do rozmowy dla władz w Mińsku.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) August 27, 2020
BIAŁORUŚ, ALEKSANDR ŁUKASZENKO, WŁADIMIR PUTIN, ROSJA, SIŁY ZBROJNE, PREZYDENT ROSJI, PRZYWRÓCENIE KONTROLI, MATEUSZ MORAWIECKI
1 komentarz
Pan premier powiedział co wiedział, pan prezydent nie odpowiedział bo nie wiedział. Taka była ich rozmowa o jo jo joj. A tak naprawdę to nie wiem jak to skomentować.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.