W jednym z mieszkań na Białołęce lokator znalazł pod łóżkiem półmetrowego węża. Na szczęście był to niegroźny zaskroniec, którego strażnicy miejscy wypuścili nad Wisłą.
Strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali w środę zgłoszenie od lokatora jednego z mieszkań na Białołęce. Mężczyzna znalazł pod własnym łóżkiem półmetrowego węża. Gad nie był agresywny.
„Gdy przyjechaliśmy, gospodarz zaprowadził nas do sypialni i powiedział, że znalazł pod łóżkiem węża. Nakrył gada poduszką i wezwał nasz patrol”
– powiedziała strażniczka, która uczestniczyła w interwencji.
Po podniesieniu poduszki szybko okazało się, że był to niejadowity, ale chroniony w Polsce zaskroniec. Jeszcze dość młody, bo mierzył dopiero pół metra, a dorosłe osobniki dorastają do metra długości.
„Zdziwienie funkcjonariuszy wywołało miejsce, w którym gad został znaleziony. Właściciel mieszkania wyjaśnił, że poprzedniego dnia jego ojciec wrócił z wyprawy na ryby. Być może wąż ukrył się w wędkarskiej torbie i tak trafił do bloku”
– przekazali strażnicy. Po dokładnym obejrzeniu młodego zaskrońca okazało się, że nic mu nie jest i może wrócić na łono natury.
Ponieważ ten gatunek lubi wodę i tereny podmokłe, Ekopatrol przewiózł zaskrońca nad Wisłę i wypuścił gada przy zaroślach na brzegu. Zaskroniec najpierw napił się, by zaspokoić pragnienie, a potem żwawo czmychnął do wody.
Mieszkaniec białołęckiego bloku nie wiedział czy to jawa czy sen, gdy spod łóżka wypełzł wąż. Gadem zaopiekował się #Ekopatrol. W sferze domysłów pozostaje, skąd wziął się w sypialni na drugim piętrze?
A Ty jaki masz pomysł: ↘ https://t.co/rN4nuVnMJZ?#Białołęka pic.twitter.com/hqwDT0W2Q7— Straż Miejska m.st. Warszawy (@SMWarszawa) August 19, 2022
PAP/MK/tt SM
WARSZAWA, BIAŁOŁĘKA, WĄŻ, STRAŻ MIEJSKA, EKOPATROL, ZASKRONIEC