Proponowane zmiany spowodują gigantyczny chaos i anarchię; Solidarna Polska nie poprze projektu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym – mówił w czwartek wiceminister sprawiedliwości, wiceprezes SP Michał Woś.
W Sejmie odbędzie się w czwartek pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o SN, który wpłynął do Sejmu w nocy z wtorku na środę. Jest on, jak mówili na konferencji we wtorek minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk, rzecznik rządu Piotr Müller oraz rzecznik PiS Rafał Bochenek, efektem negocjacji z Komisją Europejską i ma spełnić kluczowy tzw. kamień milowy, pozwalający na wypłatę Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy.
Woś odnosząc się w czwartek do projektu nowelizacji ustawy o SN stwierdził, że projektowane zmiany „spowodują gigantyczny chaos i anarchię”.
Ocenił, że przyjęcie zmian dotyczących tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego doprowadzi do stanu, w którym „sędziowie nie będą zajmowali się merytoryką, nie będą rozstrzygali sporów, decydowali, orzekali, tylko będą się zajmowali sami sobą”.
„Ten projekt niesie gigantyczne ryzyko, dlatego nie znajdzie on poparcia Solidarnej Polski, my tego projektu nie poprzemy. Natomiast też to nie oznacza, jak wielu mówi, końca Zjednoczonej Prawicy. Oczywiście, najbliższy czas będzie decydujący” – powiedział.
Wiceprezes SP stwierdził, że dla jego formacji fundamentalne są trzy kwestie – „suwerenność, konstytucja i równość państw”.
„Ten projekt, można powiedzieć, nie spełnia testu tych trzech ważnych wartości, bo Polska ma prawo do organizacji własnego sądownictwa, bo narzucanie przez Unię Europejską organizacji wymiaru sprawiedliwości jest po prostu naruszaniem przez Unię prawa” – powiedział Woś.
Dodał, że w jego ocenie przyjęcie „narzuconych przez Unię” zmian stworzy mechanizm do kolejnych ingerencji w polskie sądownictwo. „Teraz mówi o testowaniu się sędziów, a za pół roku Unia będzie mówiła o zmianach w Krajowej Radzie Sądownictwa, Trybunale Konstytucyjnym i my punkt po punkcie będziemy otwierali wrota ku temu, żeby Unia ingerowała. Trzeba powiedzieć basta, dość. Trzeba wykorzystać wszystkie narzędzia które mamy do tego, żeby zmienić taktykę związaną ze współpracą z UE, bo to nie przynosi Polsce dobrych owoców” – powiedział wiceminister sprawiedliwości.
Zgodnie z projektem zmian w ustawie o SN sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny. Oznacza to, że utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN straci uprawnienie do orzekania w sprawach sędziów.
Źródło: PAP.