Widoczne jest coraz bardziej skuteczne działanie policjantów specjalizujących się w zwalczaniu przestępczości samochodowej, a co za tym idzie spadek liczby skradzionych pojazdów – poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Dodał, że od stycznia do połowy kwietnia skradziono 733 pojazdy; to o ponad 170 mniej w porównaniu z zeszłym rokiem.
Za nami świąteczny weekend, a już za chwilę przed nami długi weekend majowy. Jest to czas, który spędzamy ze swoimi bliskimi. Ale jest to również czas, podczas którego zaczynamy popełniać błędy i zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, który złodzieje, w tym złodzieje samochodów, wykorzystują do kradzieży
– podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik KSP.
Wskazał, że biorąc pod uwagę ostatnie miesiące można mówić o spadku kradzieży pojazdów w garnizonie stołecznym (Warszawa i powiaty ościenne – PAP).
Widzimy to m.in. w postępowaniach wszczętych, czyli złożonych zawiadomieniach dotyczących kradzieży pojazdów. Od stycznia do kwietnia 2021 roku odnotowaliśmy 905 skradzionych pojazdów. W analogicznym okresie, w tym roku widzimy spadek, bo od początku roku do 18 kwietnia skradziono 733 pojazdy. Oznacza to spadek o 172 w porównaniu z zeszłym rokiem
– przekazał nadkomisarz.
Dodał, że również w postępowaniach stwierdzonych na podstawie prowadzonych postępowań karnych policjanci odnotowali spadek na poziomie 85 kradzieży.
Widzimy więc coraz bardziej skuteczne działania policjantów specjalizujących się w zwalczaniu przestępczości samochodowej. Przykładem może być grupa „Orzeł” działająca w strukturach Komendy Stołecznej Policji i coraz to nowsze komórki specjalistyczne funkcjonujące w Komendach Rejonowych Policji
– tłumaczył.
Podał przy tym, że Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VI działa grupa „Skorpion”, a w KRP VII specjalistyczna grupa „Kobra”.
Coraz więcej zatrzymań również realizują kryminalni z Otwocka
– zauważył.
Przypomniał, że w ostatnim czasie m.in. południowoprascy policjanci z grupy „Kobra” dzień po zgłoszeniu kradzieży alfy romeo wartej 400 tysięcy złotych odzyskali samochód. Z kolei policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową Komendy Stołecznej Policji zlikwidowali „dziuplę samochodową” działającą w miejscowości Nowy Cygów w powiecie wołomińskim.
Policjanci w trakcie prowadzonego postępowania ustalili, że tylko od początku tego roku na posesję trafiło 8 samochodów: w styczniu były to toyota auris i lexus, w lutym toyota camry, toyota auris kombi oraz toyota RAV4, w marcu natomiast kolejna toyota auris, toyota RAV4 i toyota CHR
– wyliczył nadkomisarz.
W Warszawie największą „popularnością” wśród złodziei cieszą się azjatyckie marki. Najczęściej samochody kradzione są z parkingów albo na dużych osiedlach
– podał.
Warto więc reagować i zwracać uwagę, co się dzieje przed naszym blokiem i na osiedlu. Nierzadko bywają sytuacje, że pojazdy są odzyskiwane właśnie dzięki temu, że zostały one zauważone przez mieszkańców, ponieważ normalnie nie stały w tych miejscach. Takie przykłady możemy mnożyć, chociażby na terenie Ząbek, Wołomina, Żoliborza
– podkreślił.
Warto też pamiętać o zabezpieczeniach nie tylko tych, które są wprowadzone do auta od momentu kupna, ale warto też dorzucić od siebie zabezpieczenia techniczne, które ewidentnie mogą utrudnić działanie sprawcom. Sprawcom zależy na czasie, także każda sekunda jest dla nich na wagę złota. Każde zabezpieczenie ponad te fabryczne zmniejsza ewidentnie atrakcyjność danego pojazdu dla złodziei samochodów
– dodał rzecznik KSP.
PAP/AS
Seniorka nie uwierzyła fałszywemu policjantowi. Zatrzymała gotówkę, a jej wnuk złapał oszusta