Strategia, którą przyjął Artur Soboń (PiS) podczas przesłuchania przez komisję śledczą ds. wyborów korespondencyjnych, nie odpowiadając na pytania komisji jest błędna. I tak dojdziemy do prawdy – powiedział w sobotę w Lublinie wicepremier szef MON, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
W piątek komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przesłuchała m.in. b. wiceministra Aktywów Państwowych Artura Sobonia (PiS). Poseł powołując się na ustawę o komisji śledczej oświadczył, że będzie korzystał z przysługującego mu prawa i uchylał się od odpowiedzi na pytanie, jeśli wykraczało ono poza jego wyjaśnienia zawarte w swobodnej wypowiedzi.
„Ta strategia, którą przyjął pan Soboń jest błędna. Na pytania należy odpowiadać” – podkreślił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że komisja wystąpiła do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie kary porządkowej w wysokości 3 tys. zł na Sobonia.
„Jeżeli tak będą postępować politycy PiS, jeżeli to jest jakaś ich strategia, to ona ma krótkie nogi. I tak dojdziemy do prawdy” – podkreślił prezes PSL.
Stwierdził, że politycy PiS boją się komisji śledczych.
„Myślę, że ten chaos, który próbowali wprowadzić w ostatnich tygodniach to lęk i strach przed prawdą” – ocenił minister. „Wasze zasłanianie się, wasza niechęć do dialogu, do odpowiedzi na pytania skończy się tak czy inaczej pokazaniem prawdy. Możecie to utrudniać, bojkotować, ale teraz już tego nie zatrzecie” – zwrócił się do polityków PiS.
źródło; PAP.