Coraz głośniej słychać argumenty zwolenników zamknięcia lub ograniczenia komunikacji publicznej. To właśnie tam, w stłoczonych stacjach metra, tramwajach czy autobusach, najłatwiej o zarażenie śmiertelnym koronawirusem. Jedną z form walki z wirusem z Chin jest dezynsekcja środków lokomocji. Jednak według niektórych to za mało. Celowe może się okazać częściowe lub całkowite ograniczenie komunikacji publicznej.
Warszawiacy są zachęcani aby poruszając się po stolicy korzystali z własnych pojazdów. Jedną z takich zachęt ma być czasowa likwidacja opłat w strefie płatnego parkowania. Ze stosowną interpelacją w tej sprawie do Prezydenta m. st. Warszawy zwróciła się Anna Auksel-Sekutowicz.
Poddajemy pod rozwagę pomysł czasowego zawieszenia obowiązywania SPPN zgłoszony przez @LubieMiasto. Działanie takie mogłoby zmierzać do ograniczenia rozprzestrzeniania #koronawirus #KoronawirusWPolsce pic.twitter.com/TC1qK2isef
— Anna Auksel-Sekutowicz (@AukselAnna) March 11, 2020
A jakie jest wasze zdanie? Komunikacja miejska powinna zostać ograniczona, a może całkowicie wstrzymana? Dajcie znać w komentarzach.