60 ratowników, 12 zastępów straży pożarnej, w tym trzy z drabinami mechanicznymi gasiło pożar, który wybuchł w nocy z czwartku na piątek w jednym z otwockich sklepów – poinformował w piątek mł. kpt. Maciej Łodygowski.
Nikt nie odniósł obrażeń
– podkreślił.
Zgłoszenie o pożarze, otwoccy strażacy dostali o godz. 4.
Kiedy dojechaliśmy na miejsce zdarzenia, w jednopiętrowym budynku ze stropem, pożarem objęta była elewacja oraz częściowo dach
– powiedział mł. kpt. Łodygowski.
Na parterze i na pierwszym piętrze ognia nie było, panowało tylko zadymienie
– zaznaczył.
Jak dodał, strażacy weszli do budynku, na parter oraz pierwsze piętro, aby przeszukać teren i sprawdzić, czy w środku nie ma osób poszkodowanych.
Jednocześnie strażacy sprowadzili drabinę mechaniczną, którą uruchomili prąd wody, w tym samym czasie równocześnie drugi prąd wody podawany był z ziemi
– relacjonował zdarzenia Łodygowski.
Po ugaszeniu elewacji i dachu, strażacy przystąpili do prac rozbiórkowych.
Na chwilę obecną sytuację mamy już całkowicie opanowaną. Powoli kończymy działania
– powiedział.
Na szczęście, w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń
– poinformował.
Po ugaszeniu elewacji i dachu strażacy przystąpili do prac rozbiórkowych. Nie jest wykluczone, że elewacja zajęła się od płonącego śmietnika.
PAP/AS