Małopolska i mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa zatrzymały ponad 6 tys. szt. podrabianej odzieży, obuwia, galanterii i dywanów. Mężczyzna u którego znaleziono podróbki usłyszał zarzuty. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Podczas kontroli przeprowadzonej na targowisku w Szczucinie, funkcjonariusze KAS zatrzymali 360 szt. podrabianej odzieży o wartości ponad 164 tys. zł. Na stoisku prowadzonym przez obywatela Bułgarii, znaleźli m.in. t-shirty, leginsy, krótkie spodenki, bluzy i spodnie dresowe, sukienki i kurtki. Podczas kolejnych kontroli KAS zatrzymała 3,4 tys. szt. podrabianej odzieży, której wartość przekracza 1 mln zł.
„Podrabiane ubrania były opatrzone znakami towarowymi znanych marek”
– przekazała rzecznik Krajowej Administracji Skarbowej, Anita Bielanek.
Z kolei mazowieccy funkcjonariusze KAS skontrolowali miejsce zamieszkania zatrzymanego w pow. radomskim. Na miejscu znaleźli prawie 2,7 tys. szt. nielegalnych towarów. Wśród podróbek były bluzy, spodnie, sukienki, koszulki, kurtki, ubrania dresowe oraz obuwie, galanteria skórzana i dywany. Szacunkowa wartość rynkowa zatrzymanego towaru to 700 tys. zł.
„Podejrzanemu postawiono zarzuty naruszenia przepisów dotyczących ochrony praw własności intelektualnej i znaków przemysłowych oraz innych towarów, którymi obrót jest zakazany lub ograniczony przepisami prawa. Fałszerstwo odzieży potwierdzili biegli z zakresu znaków towarowych oraz specjalista ds. znaku firmowego jednej z marek odzieżowych” \
– poinformowała Anita Bielanek.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
PAP/MK/KAS
Wiozła pijanego męża na dachu samochodu. Upadł i rozbił sobie głowę
KAS, PODRÓBKI, SZCZUCIN, POLICJA, PODRABIANA ODZIEŻ, PODRABIANE DYWANY