Funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej w przesyłce lotniczej z Chin zamiast deklarowanej celulozy wykryli 76 kilogramów sterydów anaboliczno-androgennych – poinformowała rzeczniczka szefa Krajowej Administracji Skarbowej st. rachm. Justyna Pasieczyńska.
Według informacji przekazanych przez rzeczniczkę szefa KAS, funkcjonariusze w terminalu cargo na warszawskim lotnisku skontrolowali przesyłkę, której nadawcą była firma z Chin.
„Zgodnie z deklaracją celną przesyłka miała zawierać substancję chemiczną – celulozę mikrokrystaliczną”
– wyjaśniła Justyna Pasieczyńska.
„Zbiorcze opakowanie zawierało 76 szczelnie zamkniętych woreczków, w których funkcjonariusze znaleźli biały proszek”
– podała.
Znalezioną substancję funkcjonariusze przekazali do Centralnego Laboratorium Celno-Skarbowego w Otwocku.
„Okazało się, że proszek był mieszaniną sterydów anaboliczno-androgennych”
– podkreśliła. Zaznaczyła przy tym, że szacunkowa wartość rynkowa przemytu wynosi około 500 tysięcy złotych.
„Sprawę prowadzi Komisariat Policji Portu Lotniczego Warszawa Okęcie”
– dodała rzeczniczka szefa KAS.
PAP/MK