Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował o podwyżkach cen gazu w nadchodzącym roku.
Absolutny rekordzista – mieszkania komunalne (ZGN) Włochy – 1000 proc.
– poinformował prezydent stolicy.
Panie premierze, czy podwyżki cen gazu ze strony państwowej spółki PGNiG albo innych spółek to element tarczy antyinflacyjnej?
– napisał w środę na Facebooku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Prawda wygląda zupełnie inaczej
Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami dzielnicy Włochy bardzo późno się wziął za przetarg na dostawy gazu w 2022 roku. Kiedy? 25 listopada, a więc na 5 tygodnie przed nowym rokiem. Wtedy ceny gazu na giełdzie były już dramatycznie wysokie i wynosiły ok. 450 zł/MWh, czyli 3 razy więcej niż we wrześniu br.
03 grudnia natomiast pani dyrektor ZGN unieważnia postępowanie na dostawę gazu. Dlaczego? Ponieważ nikt się nie zgłosił do przetargu.
Po unieważnieniu postepowaniu sprawa z gazem we Włochach nabiera tempa. 07 grudnia, na 3 tygodnie przed nowym rokiem jest realna groźba pozbawienia mieszkańców dzielnicy dostaw gazu. Dlatego władze ZGN ogłaszają w trybie alarmowym „zamówienie z wolnej ręki” z terminem rozstrzygnięcia na 29 grudnia.
I dokładnie wtedy prezydent Trzaskowski ogłasza podwyżki cen gazy dla mieszkańców dzielnicy Włochy o 1000 procent…
Wygląda na to, że urzędnicy Rafała Trzaskowskiego we Włochach czekali na ostatni moment z przetargiem na dostawy gazu i musieli wziąć najdroższą ofertę na rynku.
