Kilkudziesięciu funkcjonariuszy żandarmerii wojskowej (Koninklijke Marechaussee) wyjedzie wkrótce na Ukrainę, aby pomoc w śledztwie w sprawie zbrodni wojennych Rosji – informuje Holenderska Agencja Prasowa (ANP) powołując się na swoje źródła w Hadze.
ANP informuje, że rząd chce, aby zebrać jak najszybciej przykłady rosyjskich zbrodni wojennych popełnionych na Ukrainie.
Informatorzy agencji wskazują, że szybkie działania po zestrzeleniu w 2014 r. przez prorosyjskich separatystów samolotu Malaysia Airlines nad wschodnią Ukrainą, pomogły zgromadzić „ogromną wiedzę w dziedzinie medycyny sądowej”.
Jak podaje ANP żandarmi wojskowi będą pracować w różnych miejscach, w których dochodziło do zbrodni. Mają pozostać kilka tygodni i pomogą zbierać dowody dla Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze.
Jak przypominają niderlandzkie media MTK wszczął już śledztwo w sprawie rosyjskich przestępstw wojennych na Ukrainie.
Rząd premiera Marka Ruttego od początku wspiera dochodzenia w tej sprawie.
Holandia nie spocznie, dopóki wszystkie przestępstwa wojenne nie zostaną zbadane, a osoby odpowiedzialne za nie będą ścigane
– mówił niedawno Rutte.
PAP/AS