W Płocku zatrzymano samochód, który został skradziony z ośrodka wypoczynkowego. Okazało się, że kierowcą był 15-latek, u którego wyryto 0,2 promila alkoholu we krwi. Chłopak stanie przed sądem rodzinnym.
W zeszłą sobotę zgłoszono kradzieży samochodu marki toyota z ośrodka wypoczynkowego w Łącku. Funkcjonariusze z płockiej drogówki zatrzymali auto, które pasowało do opisu skradzionego pojazdu. Okazało się, że za kierownicą siedział 15-latek. Bo padaniu alkomatem, wykryto u niego 0,2 promila alkoholu w organizmie. Sprawa została skierowana do sądu rodzinnego.