Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 87-latki, która nie wróciła do domu w gminie Ładzice niedaleko Radomska (woj. łódzkie). W czwartek rano kobietę znaleziono dzięki załodze policyjnego śmigłowca – poinformowała rzeczniczka radomszczańskiej policji kom. Aneta Wlazłowska.
W nocy ze środy na czwartek policjanci z Radomska dostali informacji o zginięciu 87-latki z gminy Ładzice w pobliżu Radmoska (Łódzkie).
Zgłaszająca osoba była bardzo zaniepokojona sytuacją ze względu na liczne choroby zaginionej. Ponieważ, kobieta cierpi na wiele chorób istniało realne zagrożenie jej życia
– mówiła Wlazłowska.
Poszukiwania rozpoczęto po północy. Do działań dołączali kolejni zaalarmowani i stawiający się do służby policjanci, również z sąsiednich jednostek oraz strażacy
– podała.
Funkcjonariusze przeczesywali teren przyległy do domu zaginionej, sprawdzali także placówki medyczne
– zaznaczyła.
Przeszukiwanie wyznaczonego obszaru było utrudnione ze względu na znajdujące się tam rozległe tereny leśne, bujną roślinność i podmokły, bagnisty teren
– dodała.
Sygnał o zaginionej poszukujący dostali od załogi helikoptera.
W pewnym momencie doświadczona załoga policyjnego śmigłowca z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, przy użyciu kamery termowizyjnej, dostrzegła osobę znajdującą się w rowie melioracyjnym
– relacjonowała rzeczniczka.
Podali lokalizację mundurowym będącym na lądzie. Pilot śmigłowca „posadził” maszynę na pobliskiej polanie i również pospieszył z pomocą. W czwartek o godzinie 4.40 policjanci wynieśli na brzeg kobietę stojącą w wodzie
– podkreśliła.
87-latka była kompletnie zdezorientowana, mocno wyziębiona, wycieńczona, nie można było z nią nawiązać żadnej rozmowy. Policjanci okryli ją kocami termicznymi i zanieśli do radiowozu. Zdecydowali, że sami szybko przewiozą ją do szpitala. Kilka minut później starsza pani została przekazana pod opiekę lekarzy
– podała Wlazłowska.
PAP/AS