Służby policyjne Hiszpanii prowadzą czwartą operację przeciwko gangom przerzucającym do tego kraju imigrantów z Afryki. Od stycznia funkcjonariusze zatrzymali już 105 członków grup mafijnych.
Powołujący się w poniedziałek na policyjne źródła madrycki dziennik “El Pais” wskazuje, że rozpoczęta 9 kwietnia policyjna akcja Arion jest już czwartą organizowaną w tym roku przez hiszpańskie służby bezpieczeństwa. W pozostałych trzech, prowadzonych pod kryptonimem Hydra, Neptun i Tsunami, śledczy potwierdzili, że nielegalną imigrację wspierały grupy zajmujące się dotychczas handlem narkotykami.
Gazeta oszacowała, że podczas akcji Arion, polegającej na walce z masowym przerzucaniem afrykańskich imigrantów na Wyspy Kanaryjskie, zatrzymano 45 członków marokańskiej grupy mafijnej. 17 z nich zostało osadzonych w więzieniu.
“El Pais” ustalił, że wśród zatrzymanych są m.in. właściciele salonu fryzjerskiego i biura podróży na Gran Canarii, którzy mieli sprzedawać imigrantom paszporty wystawione na nazwiska innych obywateli państw afrykańskich.
Śledczy ustalili, że coraz częściej działające na terenie Hiszpanii gangi zakładają fikcyjne placówki handlu i usług. Służą one jedynie odbieraniu haraczu za przerzut oraz logistycznemu wsparciu imigrantów w dalszej podróży, głównie do Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch.
Z szacunków MSW Hiszpanii wynika, że w 2020 roku dotarło do tego kraju w sposób nielegalny 41,8 tys. obcokrajowców, czyli o 29 proc. więcej niż rok wcześniej. Głównym kierunkiem ich podróży były Wyspy Kanaryjskie, gdzie w ubiegłym roku przybyło ponad 23 tys. nielegalnych imigrantów, czyli 10 razy więcej niż w 2019 roku.
PAP/AS
Czterech marokańskich imigrantów zatrzymanych w związku ze zbiorowym gwałtem
