Mieszkańcy warszawskiego Ursynowa zamierzają tworzyć strefy wolne od dymu. Władze dzielnicy popierają tę inicjatywę.
Tabliczki z hasłem “Strefy wolne od dymu” mają zostać zamontowane przed wejściami do budynków i na klatkach schodowych na warszawskim Ursynowie.
Jest to inicjatywa mieszkańców, którym coraz bardziej przeszkadza wpływ dymu papierosowego na zdrowie i nie ma znaczenia czy jest się palaczem czynnym czy biernym. Palenie szkodzi wszystkim.
Władze Ursynowa nie mają nic przeciwko tej inicjatywie, a nawet ją popierają – ich zdaniem strefy wolne od dymu są potrzebne. Samorządowcy uważają też, że warto edukować mieszkańców w kwestii negatywnych konsekwencji palenia.
Co ciekawe, nie istnieją na razie żadne odgórne przepisy, który regulowałyby kwestię zakazu palenia w niektórych miejscach. Tutaj należy powoływać się na przepisy porządkowe, które każda spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa może ustanawiać sama i później się na nie powoływać. Pytanie, jak będzie z egzekwowaniem takiego przepisu.
WARSZAWA, URSYNÓW, STREFY WOLNE OD DYMU PAPIEROSOWEGO, PALENIE PAPIEROSÓW