Policjanci z warszawskiego Bemowa zatrzymali 23-latka podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna wpadł podczas policyjnej kontroli. Narkotyki miał ukryte w aucie.
Rzeczniczka Komendy Rejonowej Warszawa IV nadkom. Marta Sulowska przekazała PAP, że kilka dni temu policjanci zatrzymali do kontroli kierującego autem marki Peugeot.
„Mężczyzna podczas kontroli był zdenerwowany, policjanci postanowili sprawdzić, o co chodzi”
– podała policjantka.
„Funkcjonariusze znaleźli w podłokietniku torebkę foliową z zawartością suszu roślinnego. Pod fotelem pasażera znajdowała się czarna torba, a w niej zawiniątka z folii z wieloma mniejszymi torebkami strunowymi z suszem roślinnym i sypką białą substancją”
– wyjaśniła.
23-latek został zatrzymany, zabezpieczone substancje zostały przekazane do dalszych badań. Okazało się, że było to ponad 19 gramów marihuany oraz ponad 70 gramów m.in. haszyszu, amfetaminy, kokainy oraz 79 listków LSD.
Po zatrzymaniu mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na miesiąc.
Za zarzucany czyn może mu grozić do 10 lat więzienia.
PAP/MK
