Do tragicznego pożaru doszło w nocy na warszawskiej Pradze-Południe. Strażacy dostali wezwanie do jednego z mieszkań. Niestety po dotarciu na miejsce znaleźli w jego środku nieprzytomne, starsze małżeństwo, którego pomimo reanimacji nie udało się go uratować – poinformował w piątek rano mł. kpt. Michał Skrzypa z warszawskiej straży pożarnej.
Jak przekazał mł. kpt. Michał Skrzypa o godz. 3.04 strażacy otrzymali zgłoszenie, że z mieszkania na 13. piętrze wydobywa się dym. „Po dotarciu na miejsce od świadków zdarzenia otrzymaliśmy informacje, że najprawdopodobniej w tym mieszkaniu może przebywać starsze małżeństwo. Do środka weszli ratownicy, którzy podczas przeszukiwania znaleźli dwoje nieprzytomnych, starszych ludzi. Strażacy ewakuowali parę na zewnątrz i rozpoczęli udzielania im pierwszej pomocy” – relacjonuje mł. kpt. Skrzypa.
Po chwili na miejscu pojawiło się też zespół pogotowia, który wspólnie ze strażakami prowadził resuscytację krążeniowo oddechową.
Niestety po 40 minutach lekarz stwierdził zgon. Dalej nasze działania polegały na dogaszaniu i oddymianiu mieszkania oraz klatki schodowe
– powiedział strażak.
Dodał, że na razie nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru.
Dochodzenie w tej sprawie będzie prowadzić dalej policja z prokuraturą
– podkreślił Skrzyp
PAP/AS