Czy czeka nas pośredni przymus szczepień przeciwko koronawirusowi?
Jak podaje portal Wirtualna Polska, rząd pracuje nad systemem zachęt dla osób które zaszczepią się przeciwko koronawirusowi. Jednym z benefitów ma być zdjęcie z zaszczepionych obowiązku noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. Zaświadczenie o szczepieniu będzie należało nosić przy sobie. Szczegółowy system „zachęt” mamy poznać w poniedziałek.
Jak pokazują badania opinii publicznej większość Polaków nie ma zaufania do szczepionek przeciwko koronawirusowi i nie zamierza się zaszczepić. Przynajmniej jako pierwsi. Rząd staje przed ważnym wyzwaniem. Skoro już zdecydował się zakupić szczepionki za nawet 10 mld złotych, to ich bojkot przez większą część społeczeństwa może sprawić, że olbrzymie wydatki rządu staną pod znakiem zapytania.
Pojawiają się też informacje, że dostęp do niektórych miejsc publicznych będzie możliwy tylko i wyłącznie dla zaszczepionych. Przykładem niech będzie postulat niektórych linii lotniczych które chcą wprowadzić wymóg obowiązkowych szczepień jako warunek konieczny do zrealizowania usługi przewozowej. W skrócie nie zaszczepisz się, to nie polecisz.
Wszyscy czekamy aż będziemy mogli zaszczepić się przeciwko COVID-19. Wraz z ekspertami intensywnie pracujemy nad narodową strategią szczepień.🇵🇱🛡💉Bardzo dziękuję członkom Rady Medycznej za kolejne spotkanie, wsparcie i dzielenie się wiedzą. Tylko wspólnie pokonamy koronawirusa.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) December 6, 2020
A jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?
1 komentarz
To rządowe stręczycielstwo nieprzebadanej szczepionki przypomina wezwania innego [*****] do niepłacenia abonamentu RTV. Ci co uwierzyli zostali potem z ręką w nocniku. A ma się odbyć (też za nasze pieniądze) wielka kampania reklamowa zachęcajaca „emocjonalnie” do wstrzykiwania sobie nieznanej substancji – PIERWSZEJ na swiecie szczepionki genetycznej. Sorry, ale ja nie jestem soja czy kukurydza.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.