Na odcinku kilkuset metrów ul. Piaseczyńska na Dolnym Mokotowie znalazła się w czwartek pod wodą. Strażacy przyznają że są bezradni.
Ulica Piaseczyńska znajduje się u podnóża skarpy wiślanej na Dolnym Mokotowie. Wzdłuż jednej z jej krawędzi biegnie dość głęboki rów melioracyjny, w którym zawsze znajdowała się woda. W czwartek nie tylko wypełniła ona rów po brzegi, ale rozlała się na całą ulicę. Teraz kiedy zalaną ulicą nie przejeżdżają auta, pływają po niej kaczki.
Po zgłoszeniu mieszkańców, zainterweniowała straż pożarna. Jednak nie byli w stanie nic zrobić.
Jak powiedział aspirant sztabowy Robert Dziubak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie:
Głębokość wody nie przekracza dziesięciu centymetrów. W takiej sytuacji nie jesteśmy w stanie użyć sprzętu wypompowującego wodę
