Dziś kolejna rozprawa aktywistek które rozwieszały wizerunek Matki Bożej w tęczowej aureoli.
Proces ruszył jeszcze w styczniu. Dziś kolejna rozprawa. Aktywistki LGBT są oskarżone o obrazę uczuć religijnych. Proces toczy się przed sądem Rejonowym w Płocku. I dotyczy rozlepiania w 2019 roku wokół jednego z tamtejszych kościołów nalepek z wizerunkiem Marki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą.
Akt oskarżenia płockiej Prokuratury Rejonowej wobec Elżbiety P., Anny P. i Joanny G. trafił do sądu w czerwcu 2020 r. Przedstawiono w nim zarzuty z art. 196. Kodeksu karnego, czyli obrazy uczuć religijnych poprzez znieważenie przedmiotu czci religijnej, za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Aktywistki nie przyznają się do zarzucanego im czynu, twierdząc, że tęcza nikogo nie obraża.
Dziś w Płocku druga rozprawa, której nie powinno być. Elżbieta Podleśna, Anna Prus i Joanna Gzyra za rozwieszenie grafiki Maryi w tęczowej aureoli mogą pójść do więzienia na 2 lata.
To absurd. Obraza uczuć religijnych powinna zniknąć z kodeksu karnego. A #TęczaNieObraża!💪🏻🏳️🌈👍🏻
— Marek Szolc (@MarekSzolc) February 17, 2021
