W Świdnicy w radiowozie straży mieskiej zmarł 49 -latek.
Do nietypowego zdarzenia doszło 29 grudnia 2020 roku. Prokuratora wszczęła postępowanie by wyjaśnić okoliczności śmierci ofiary, jak również ustalić czy nie doszło do naruszenia uprawnień funkcjonariuszy.
Straż Miejska została poinformowana , że na trawniku w Świdnicy leży nietrzeźwy mężczyzna. Strażnicy udali się na miejsce , znaleźli 49 – latka , a następnie umieścili go w swoim radiowozie.
Funkcjonariusze zamierzali przebadać mężczyznę przed ewentualnym osadzeniem . Niestety 49 – latek zmarł przed siedzibą straży – przekazał Marek Rusin z Prokury Rejonowej w Świdnicy.
Zostały przeprowadzone oględziny z udziałem biegłego. Na miejsce zdarzenia przybył również prokurator.
Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie określić jaka była przyczyna zgonu znalezionego na trawniku mężczyzny. Na ciele nie było żadnych widocznych obrażeń. Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok.
Po otrzymaniu wyników histopatologicznych i wyników badania krwi będziemy mogli wskazać przyczynę śmierci – wyjaśnił szef świdnickiej prokuratury.
Ponieważ mężczyzna zmarł w radiowozie prokuratura będzie prowadzić śledztwo nie tylko w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, ale także czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy straży miejskiej.