Kryzys. Znów damy radę! – pod takim hasłem Muzeum Powstania Warszawskiego organizuje XVII Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje.
„Kryzys jest stałą cechą życia w każdym wielkim mieście, ale warszawiacy zawsze potrafili stawić czoła przeciwnościom”
– mówi PAP Jan Ołdakowski, dyrektor MPW. Festiwal trwa do 4 grudnia.
Festiwal powstał w 2006 r.
„Wówczas chcieliśmy pokazać przełom 1956 r., jednak nie opowiadając o polityce, a ukazując życie kulturalne. Bohaterami pierwszego festiwalu byli Leopold Tyrmand, Krzysztof Komeda i Roman Polański”
– przypomniał w rozmowie z PAP Jan Ołdakowski. Jak zaznaczył, „dzisiejsza rzeczywistość jest zupełnie inna niż ta, która towarzyszyła pierwszej odsłonie festiwalu”.
„Żyjemy w świecie, w którym z każdej strony atakuje nas kryzys. To słowo groźne, niepokojące, które kojarzy się z zagrożeniem”
– powiedział.
To właśnie kryzys stał się tematem przewodnim tegorocznego Festiwalu Warszawskiego Niewinni Czarodzieje.
„Kryzys jest doświadczeniem, z którym Warszawa w ciągu ostatnich stu lat borykała się wielokrotnie. Można nawet powiedzieć, że kryzys jest stałą cechą życia w każdym wielkim mieście”
– podkreślił Jan Ołdakowski. Jak jednak zaznaczył, „warszawiacy umieją sobie z kryzysem poradzić, wręcz jedną z cech bycia warszawiakiem jest właśnie umiejętność radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, których, zwłaszcza w XX w., w Warszawie było więcej, niż w innych dużych polskich miastach”.
„Dla pokolenia dwudziesto-, trzydziesto-, a nawet czterdziestolatków kryzys jest jednak doświadczeniem nowym”
– zauważył Dariusz Gawin.
„Warszawiacy boją się nadchodzącej zimy. Wyobrażamy sobie, że być może będziemy spędzać ją w puchowych kurtkach pochyleni nad świeczką. W głowach wielu ludzi pojawiają się czarne scenariusze. Dlatego chcemy w tym roku pokazać kryzys jako coś, co jest częścią życia Warszawy”
– zaznaczył dyrektor Ołdakowski.
„Podczas festiwalu zawsze proponowaliśmy wycieczkę w przeszłość. W tym roku proponujemy powrócić do przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, kiedy doszło do cywilizacyjnej zapaści”
– powiedział wicedyrektor MPW oraz szef Instytutu Stefana Starzyńskiego Dariusz Gawin. Jedną z warszawskich odpowiedzi na kryzys jest m.in. humor. To właśnie w czasach kryzysu powstawały filmy Stanisława Barei „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”, „Miś” czy serial „Alternatywy 4”.
„To są filmy, które nie tylko opowiadają o PRL-u, ale także o doświadczeniu kryzysu – o tym, że brakuje rzeczy, mieszkań, obowiązują kartki, a wszystko jest trudno dostępne”
– przypomniał Dariusz Gawin.
„Warto sięgnąć do doświadczeń kryzysu z okresu PRL-u i skonfrontować je z obecnymi lękami i niepokojami”
– dodał.
W programie festiwalu znalazły się zarówno wydarzenia o charakterze rozrywkowym, jak i dyskusje na temat otaczającej rzeczywistości. W piątek 18 listopada w Centrum Praskim Koneser wystąpi Błażej Król, który podczas koncertu nawiąże do muzyki lat osiemdziesiątych. Po koncercie odbędzie się silent disco. W czwartek 24 listopada w Klubie Komediowym będzie można pośmiać się na rewii komediowej pt. „Tania rewia – kryzys to my umiemy!”.
Tradycyjnie podczas festiwalu organizowany jest dancing. W tym roku odbędzie się on 26 listopada w klubie Palladium pod hasłem „Dla Alternatywy damy dancing”. „Odwołujemy się do dziedzictwa Stanisława Barei, ponieważ dancing jest inspirowany odcinkiem +Dwudziesty stopień zasilania+ serialu +Alternatywy 4+”
– wyjaśnił Dariusz Gawin.
„Bareja potrafił zaproponować śmiech przez łzy w najgorszym momencie, czyli na początku lat osiemdziesiątych, kiedy dosłownie nie było niczego”
– dodał. Podczas dancingu pod batutą Jakuba Lubowicza kryzysowe przeboje z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych zagra Orkiestra Klubu Lokatorów, a goście specjalni – Paulina i Natalia Przybysz – wystąpią w repertuarze z lat osiemdziesiątych.
Tradycją festiwalu są również przedsięwzięcia kulturalne. W tym roku uczestnicy będą mogli zobaczyć sztukę „Komedianci. Rzecz o bojkocie””. Spektakl został zainspirowany książką o tym samym tytule, która ukazała się w latach osiemdziesiątych w drugim obiegu i opowiadała o bojkocie artystów podczas stanu wojennego. Autorem scenariusza jest Huberta Sulima, a reżyseruje Jędrzej Piaskowski. Pokazy odbędą się 3 i 4 grudnia w mieszkaniu prywatnym przy ul. Pięknej 11b/8.
W programie festiwalu znalazły się także dyskusje, które odnoszą się do współczesnych kryzysów. W środę 23 listopada odbędzie się dyskusja pt. „Boomer manifesto? Kryzys wieku średniego kiedyś a dziś”. „Podczas debaty pokażemy, jak zmieniało się pojęcie wieku średniego od czasów inżyniera Karwowskiego do dzisiejszego boomera. Będzie to zatem próba uchwycenia tego, jak kiedyś w kulturze postrzegano wiek średni i jak to jest dziś” – wyjaśnił Dariusz Gawin. Z kolei w środę 30 listopada odbędzie się debata o kryzysie klimatycznym pt. „Jak jest zima, to musi być zimno. Takie jest odwieczne prawo natury”. Tytuł dyskusji ponownie nawiązuje do dziedzictwa Barei – jest to bowiem kwestia z filmu „Miś”.
Ponadto podczas festiwalu odbędą się warsztaty, na których uczestnicy nauczą się dawać drugie życie swoim ubraniom. Jak przypomniał Dariusz Gawin, „w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych funkcjonowało się w rzeczywistości, w której przerabianie starych ubrań było czymś normlanym, w ten sposób radzono sobie z ich niedoborem”.
Ponadto do 17 grudnia w Fotoplasitkonie Warszawskim będzie można zobaczyć wystawę „Stan wojenny. W obiektywie Chrisa Niedenthala”. Wystawie towarzyszy przegląd filmów dokumentalnych Polskiej Kroniki Filmowej z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych.
Podczas festiwalu odbędzie się także konkurs fotograficzny „Mój kawałek podłogi” na najciekawsze zdjęcie z rodzinnych archiwów wykonane w Warszawie w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Nadesłane fotografie zostaną zaprezentowane na wystawie w Fotoplastikonie Warszawskim.
Szczegółowe informacje dotyczące Festiwalu Warszawskiego Niewinni Czarodzieje znajdują się na stronie: https://www.1944.pl/artykul/xvii-festiwal-warszawski-niewinni-czarodzieje.-k,5338.html
PAP/MK
WARSZAWA, KULTURA, FWSTIWAL, NIEWINNI CZARODZIEJE, WYDARZENIE