W woj. mazowieckim wydano ponad 150 tys. numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy. Na pomoc dla uciekinierów wojennych przekazano do tej ponad 150 mln zł – poinformował we wtorek wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł.
Radziwiłł podkreślił, że pomoc świadczona uchodźcom z Ukrainy jest koordynowana przez rząd i reprezentujących go wojewodów.
Wydawane są gigantyczne środki finansowe. Ja już jestem po wydaniu ponad 150 mln zł
– powiedział wojewoda w TV Republika.
Wyjaśnił, że trafiły one do różnych podmiotów, które na zlecenie wojewody podejmują działania na rzecz uciekinierów wojennych na Mazowszu.
Oczywiście to pierwszy mały kroczek. Aby sprawować szeroko pojętą opiekę nad uchodźcami z Ukrainy jest wielokrotne więcej środków i one będą dalej wypłacane
– zapewnił Radziwiłł.
Poinformował, że codziennie do Warszawy przybywa od kilkuset do tysiąca osób.
Prawdopodobnie na terenie Mazowsza mamy ok. 1 mln uchodźców z Ukrainy
– ocenił.
Wyjaśnił, że uchodźcy, którzy chcą na dłużej zatrzymać się w Polsce, zaczynają procedurę od uzyskania numeru PESEL. Do tej pory w ewidencji Powszechnego Elektronicznego Systemu Ewidencji Ludności zarejestrowano 150 tys. osób.
Przyznawane są również uprawnienia do opieki zdrowotnej (…), prawo do edukacji dzieci, prawo do wsparcia rodzinnego m.in. 500 Plus, a także prawo do pracy lub prowadzenia działalności gospodarczej
– wskazał.
Podkreślił, że osobom, które chcą zostać w Polsce oferowana jest pomoc.
Zapraszani są do ośrodków pobytowych przedstawiciele agencji pośrednictwa pracy oraz dużych pracodawców, którzy na miejscu oferują zatrudnienie
– wyjaśnił wojewoda.
Przekazał, że urząd wojewódzki pomaga również Ukraińcom, którzy chcą wyjechać do innych krajów. Oferuje uciekinierom m.in. transport do niektórych miejscowości w Europie.
Przechodzimy do kolejnego etapu, w którym pomoc nie będzie wprost adresowana do konkretnych osób, które trzeba ratować, tylko będzie to wsparcie w zorganizowaniu im życia w Polsce – na jakiś czas, czy to do końca kryzysu, czy też na stałe
– powiedział.
PAP/AS
Rosjanie zmuszają dzieci z Wołnowachy do chodzenia do szkoły, mogą je wykorzystać jako zakładników